NASA ma w planach wysłanie statku kosmicznego na powierzchnię Trytona – nietypowego księżyca Neptuna. Celem ma być oczywiście zebranie informacji na temat tego obiektu.
Ostatni i jedyny jak do tej pory raz, kiedy ziemskie urządzenie odwiedziło Trytona, miał miejsce 30 lat temu. Wtedy też sonda Voyager 2 przeleciała obok niego podczas opuszczania Układu Słonecznego. W czasie owej wizyty odkryto kilka zagadek dotyczących księżyca. Zauważono m.in. że z jego powierzchni wydobywają się potężne, lodowe smugi, choć naukowcy nie mogli zrozumieć, dlaczego się tak dzieje. Odkrycie to sugerowało, że na tym odległym księżycu wciąż może zachodzić jakaś aktywność.
Dlatego też badacze kosmosu chcą dowiedzieć się, czy jest to możliwe, bowiem Tryton znajduje się naprawdę daleko od Słońca. Kolejnym zadziwiającym faktem na temat tego obiektu jest to, że krąży w przeciwną stronę w stosunku do Neptuna. Może to oznaczać, iż z biegiem czasu Tryton przesunął się z Pasa Kuipera i został przejęty przez grawitację tej planety.
Czytaj też: W atmosferze tej egzoplanety metale mają formę gazów. Gdzie się znajduje?
NASA chce rozpocząć opisywaną misję w październiku 2025 roku, kiedy to Ziemia ustawi się w stosunku do Jowisza tak, że powstanie okno, które pojawia się raz na 13 lat. Umożliwiłoby to statkowi kosmicznemu wykorzystanie grawitacji Jowisza do przelotu na Trytona, który powinien zakończyć się w 2038 roku.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News