Mapa Apex Legends była nam już znana od roku. Nikt jednak w nią nie uwierzył.
Apex Legends cieszy się w tej chwili zasłużoną popularnością. Electronic Arts przez swoją historię i nienajlepszy PR musiało zaryzykować i tuż po zapowiedzeniu gry, umożliwiło pobranie jej z cyfrowych sklepów. Ruch się opłacił, ponieważ gra przyciągnęła do siebie miliony osób. Zaskakująca zapowiedź mogła nie być takim szokiem, przez to, że prawie rok temu doszło do wycieku mapy gry!
Czytaj też: Co łączy mod do Skyrima, kradzież oraz $33000?
Użytkownik reddita opublikował w serwisie zdjęcie mapy Apex Legends opisując je słowami „Titanfall Battle Royale”.
Co ciekawe – nikt wtedy w tę grafikę nie uwierzył. Argumentowano to nawet obecnością dinozaurów na mapie. Jak wiemy, naprawdę są one w grze. Co jeszcze ciekawsze, reakcja na „kolejny battle royale” była dość negatywna. Ciekawe, czy teraz autorzy tamtych postów nie zagrywają się przypadkiem w najnowsze dzieło Respawn? Byłoby zabawnie. Ciekawe ile takich wycieków pojawiło się już dawno temu w sieci i też zostało pominiętych. Sam trzymam na dysku zrzut ekranu dość starego opisu Death Stranding. Jak na razie… wszystko się zgadza. Czyżbym zatem znał zakończenie i fabułę gry Hideo Kojimy?
Czytaj też: Antyszczepionkowcy w Plague Inc – wkrótce podbicie świata chorobą będzie jeszcze łatwiejsze
Źródło: reddit.com