Obok smartfonów Samsung zaprezentował dzisiaj nowe akcesoria ze swojego portfolio. Zobaczyliśmy powrót obracanego pierścienia w zegarku Galaxy Watch3, niezwykle kompaktowe słuchawki Galaxy Buds Live oraz flagowe tablety z 5G z serii Tab S7.
Galaxy Watch3 powraca z obracanym pierścieniem
Jedna z najlepszych funkcji jaka kiedykolwiek trafiła do inteligentnych zegarków powraca w modelu Galaxy Watch3. Mowa oczywiście obracanym pierścieniu. Do wyboru będą dwa warianty zegarka – 41 i 45mm z ekranami o przekątnej, odpowiednio 1,2 oraz 1,4 cala. Oba o rozdzielczości 360 x 360 pikseli.
Galaxy Watch3 to tak naprawdę kolejna zaprezentowana dzisiaj ewolucja. Tym razem w postaci dodania nowych funkcji. Wśród nich znajdziemy czujnik saturacji krwi, o który został wzbogacony pulsometr oraz wykrywanie upadku. W tym przypadku zegarek jest w stanie powiadomić SMS-em lub telefonicznie do czterech wybranych kontaktów alarmowych. Poprawione zostały też funkcje związane ze śledzeniem aktywności oraz treningów fizycznych. Dodano m.in. informacje o pułapie tlenowym oraz analizę wyników w czasie rzeczywistym. Cały trening jest później dokładnie podsumowany, a wszystkie rezultaty wyświetlone na jednym ekranie. W podobny sposób Galaxy Watch3 pokaże nam również podsumowanie całego zakończonego dnia.
Ważną funkcją jest również poprawiona sygnalizacja powiadomień. Zegarek jest w stanie wyświetlić wszystkie treści pojawiające się na smartfonie. Włącznie z załącznikami do maili lub zdjęć przesyłanymi za pomocą popularnych komunikatorów internetowych. Wiadomości są wyświetlane w formie wygodnych chatów. Warto dodać, że Galaxy Watch3 może być samodzielnym urządzeniem. Po sparowaniu go ze smartfonem jesteśmy w stanie odbierać i wysyłać wiadomości, a także odbierać i wykonywać połączenia wszędzie tam, gdzie mamy dostęp do Internetu. Nie musimy mieć przy tym telefonu przy sobie.
Galaxy Watch3 będzie dostępny w wariantach LTE oraz Wi-Fi. Różnią się one od siebie wizualnie. Modele z LTE mają czerwoną obwódkę na dolnym przycisku funkcyjnym.
Czytaj też: Zobacz ceny Galaxy Note20 i pozostałych urządzeń
Galaxy Buds Live, a może Galaxy Beans?
Beans, czyli Fasolki to idealna nazwa dla nowych słuchawek Samsunga. Nic dziwnego, że przewijała się ona często w materiałach przedpremierowych. Słuchawki są malutkie, w całości chowają się w uchu, ale przy tym nie wchodzą bezpośrednio do kanału usznego. Są przez to konstrukcją otwartą. Dodatkowo w obudowie mamy niewielki otwór wentylacyjny, przez który przechodzi powietrze. Tworzy to coś na kształt miniaturowej tuby basowej. A oprócz niej wpływ na dźwięk mają całkiem spore przetworniki. W tak małej obudowie zmieszczone membrany o średnicy aż 12mm. Ogółem Samsung nie ukrywa, że Buds Live są kierowane głównie do miłośników muzyki pełnej basu.
Pomimo niewielkiej, otwartej konstrukcji, Buds Live oferują aktywną redukcję hałasu (ANC). Do tego mamy trzy mikrofony wspierane przez VPU (akcelerometr), co ma pozytywnie wpłynąć na jakość prowadzonych rozmów.
Ze względu na (ponownie) niewielkie rozmiary, mocno zaskakuje czas działania. Samsung mówi o 6 godzinach odtwarzania muzyki (z ANC, 8 godzin bez) lub 4,5 godzinach ciągłego prowadzenia rozmów (5,5 bez ANC) na pojedynczym ładowaniu. Razem z etui ładującym to odpowiednio 21 (29 bez ANC) i 17 godzin (19 bez ANC). Etui wspiera szybkie ładowanie. 5 minut ładowania, również bezprzewodowego, wystarczy, aby odtwarzać muzykę przez godzinę, a po 10 minutach 1,5 godziny. Słuchawki mają wbudowany akumulator o pojemności 60 mAh, a etui 472 mAh.
Czytaj też: Zobacz ceny Galaxy Note20 i pozostałych urządzeń
Galaxy Tab S7 i S7+ to mocarne tablety z 5G
Sieć piątej generacji wkracza do tabletów za sprawą modeli Galaxy Tab S7. Choć będą dostępne też warianty tylko z LTE lub tylko Wi-Fi. Tablety są wyposażone w ekrany o przekątnej 11 oraz 12,5 cala. W TAB S7 jest to panel LTPS o rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli, w Tab S7+ Super AMOLED o rozdzielczości 2800 x 1752. Oba obsługują rysik S-Pen z poprawioną częstotliwością odświeżania (9ms), a w Tab7 S7+ znajdziemy też wbudowany w ekran skaner linii papilarnych. W modelu S7 trafił on na bok obudowy. Rysik, w momencie kiedy go nie używamy, można przyczepić z tyłu obudowy na specjalnie wydzielonej, magnetycznej przestrzeni. S-Pen obsługuje też nowe gesty, takie same jak w smartfonach Galaxy Note20.
Ekrany otaczają cienkie ramki o grubości 8,95mm. Tablety ważą 498 gramów (Wi-Fi), 500 gramów (LTE) lub 502 gramy (5G) w przypadku Taba S7 oraz 575 gramów w Tab S7+.
Sercem tabletów jest układ Qualcomm Snapdragon 865, do pary z 6 GB pamięci RAM oraz 128 GB pamięci wbudowanej. W obu urządzeniach z opcją rozszerzenia jej kartą microSD o maksymalnie 1 TB. Na wyposażeniu mamy też podwójny aparat – 5 Mpix (szerokokątny) oraz 13 Mpix i przedni o rozdzielczości 8 Mpix oraz zestaw czterech głośników. O mocy 1,2W każdy w Tab S7 oraz 1,6W w Tab S7+.
Tablety mogą pełnić rolę zewnętrznego ekranu dla komputera lub można też korzystać z powielenia ekranu przy jednoczesnej obsłudze rysika S-Pen. Co dodatkowo zwiększa funkcjonalność. Nie zabrakło też Dex-a i podobnie jak w smartfonach Note20 działa on całkowicie bezprzewodowo.
Za zasilanie odpowiadają akumulatory o pojemności 8000 mAh (S7) oraz 10090 mAh (S7+). Oba obsługują szybkie ładowanie o mocy 45W, co pozwala na ładowanie do pełna w odpowiednio 81 lub 87 minut. O ile dokupimy kompatybilną ładowarkę. Ta w zestawie ma moc 15W.
Czytaj też: Zobacz ceny Galaxy Note20 i pozostałych urządzeń
Czytaj też: Widziałem Samsungi Galaxy Note20 i pozostałe nowe urządzenia. Oto pierwsze wrażenia
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
