W pewnym sensie kończy się pewna epoka, choć na potwierdzenie tego mamy tylko zdjęcia następców i ostatni debiut Subaru BRZ Final Edition.
W tym tygodniu Subaru postanowiło wrzucić na rynek w Niemczech model BRZ w wydaniu Final Edition. Wydaniu, które może zwiastować tylko jedno – koniec tych ukochanych modeli 2+2 w regionie i to w nieokazałym, bo sprowadzającym się do 100 egzemplarzy nakładzie.
Czytaj też: Fiat Uno z czterema wydechami pod maską – po prostu Rosja
Edycja specjalna oferuje szereg ulepszeń, wśród których nie zabrakło nowych 17-calowych felg, czerwonych zacisków hamulcowych, sztywniejszych amortyzatorów Sachs oraz dostępu dwóch kolorów – Crystal Black Silica i Blue Pearl, ale ten już za dodatkowe 100 euro.
Wewnątrz przednie dwa siedzenia mają niebiesko-czarną mieszankę skóry i Alcantary, a niebieskie szwy pokrywają tablicę rozdzielczą, panele drzwi, dźwignię zmiany biegów i kierownicę. Dookoła rozsiano odznaki tej specjalnej edycji, a z podstawowego modelu ostał się tylko 7-calowy ekran audio-nawigacyjny.
Czytaj też: Tesla Model 3 kontra Nissan GT-R Nismo i Camaro ZL1
Subaru BRZ Final Edition napędza ciągle ten sam 2-litrowy i czterocylindowy silnik o mocy 205 KM i 211 Nm momentu obrotowego. Przynajmniej w połączeniu z sześciobiegową manualną skrzynią biegów, bo przy automacie moc spada do 200 KM, a moment do 205 Nm, podczas gdy cena wzrasta o 1700 euro.
Subaru sprzedaje ten samochód w Niemczech za 40270 euro (via Motor1).
