W nowej erze motoryzacji, gdzie elektryczność wciska się praktycznie wszędzie, Geely (firma macierzysta Volvo) postanowiła przedsięwziąć próby połączenia ze swoją marką programów rozwoju silników spalinowych. Wszystko to w ramach zupełnie nowej, oddzielnej firmy.
Czytaj też: Aston Martin ujawnił DBZ Centenary Collection
Ta miałaby zacząć opracowywać jeszcze wydajniejsze układy hybrydowe nowej generacji, choć nadal zajmowałaby się dostarczaniem tradycyjnych silników do firm pokroju Volvo, Lotusa, Protona, LEVC, czy Lynk & Co. Byłaby przy tym otwarta na firmy zewnętrzne, składając się z 3000 obecnych pracowników Volvo i 5000 Geely. Jak wspominał szef Volvo:
Samochody hybrydowe potrzebują najlepszych silników spalinowych. Ta nowa firma będzie dysponowała zasobami, skalą i specjalistyczną wiedzą, aby efektywnie opracować te zespoły napędowe.
Volvo twierdzi, że ten ruch pozwoli firmie skupić się na rozwoju w pełni elektrycznych układów napędowych i samochodów. Firma zobowiązuje się oferować zelektryfikowaną wersję każdego nowego modelu i spodziewa się, że do 2025 roku pojazdy z akumulatorem będą stanowiły połowę jej światowej sprzedaży.
Czytaj też: Może obejrzycie proces powstawania Porsche Taycan?
Źródło: AutoExpress