Reklama
aplikuj.pl

Przełom w kwestii supermasywnych czarnych dziur. Czego się dowiedzieliśmy?

Zespół badawczy prowadzony przez naukowców z Uniwersytetu w Cardiff twierdzi, że nowa technika może doprowadzić do przełomu związanego z badaniami nad supermasywnymi czarnymi dziurami. Zastosowana technika umożliwia im zaobserwowanie jednego z tych obiektów w niesamowitych szczegółach.

Artykuł w tej sprawie, możliwy do przeczytania na łamach Monthly Notices of the Royal Astronomical Society, sugeruje, że naukowcy wahają się między dwiema drogami, które miałyby prowadzić do narodzin tych ogromnych czarnych dziur.

Pierwsza metoda sugeruje, iż czarne dziury już w momencie powstania mają masy od setek tysięcy do milionów razy większe niż masa Słońca. Druga z kolei pozwala sądzić, iż supermasywne czarne dziury tuż po narodzinach są „zaledwie” 100-krotnie większe od centralnej gwiazdy Układu Słonecznego. Dopiero wraz z upływem czasu owe obiekty rosną, pochłaniając otaczający je gaz i gwiazdy.

Czytaj też: W Układzie Słonecznym znajduje się czarna dziura? Naukowcy wiedzą, jak ją wykryć

Przełom w sprawie był możliwy dzięki teleskopowi ALMA. Astronomowie zwrócili się w stronę galaktyki soczewkowatej NGC 404, w centrum której znajduje się czarna dziura o masie mniej niż milion razy większej od masy Słońca. Wspomniany teleskop umożliwił szczegółowe uwiecznienie gazowych obłoków występujących w sercu galaktyki. W efekcie powstała mapa ma jedną z najwyższych rozdzielczości, jakie udało się uzyskać w odniesieniu do innej galaktyki.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News