Pandemia koronawirusa rozprzestrzenia się na tyle szybko, że próżno liczyć na szybkie jej zakończenie. Co gorsza, z Indii nadeszły niepokojące wieści o mutacji SARS-CoV-2, która spowodowała, że wirus może być odporny na opracowywane obecnie szczepionki.
Tym samym wygląda na to, że będziemy musieli nauczyć się żyć w świecie opanowanym przez koronawirusa, jednocześnie oczekując jak najskuteczniejszych metod leczenie COVID-19. Jedną z takowych może być wykorzystywanie leku zwanego Actemra. To właśnie on pomógł w wyleczeniu dr Ryana Padgetta. 44-letni mężczyzna znajdował się w stanie krytycznym, po tym, jak płuca i nerki zaczęły odmawiać mu posłuszeństwa, a lekarze obawiali się, że wkrótce dojdzie do zatrzymania akcji serca.i
W ramach ekpserymentalnej terapii, podano mu wspomniany środek, wcześniej testowany przez chińskich specjalistów. W 2017 roku Actemra został oficjalnie zatwierdzony do wykorzystywania w zwalczaniu tzw. burzy cytokin, podczas której ludzki układ odpornościowy doznaje szoku i zaczyna atakować zdrową tkankę. Po 4 dniach stan Padgetta poprawił się, a wkrótce później mężczyzna nie potrzebował już respiratora. Co ciekawe, Actemra okazał się również skuteczny w przypadku 33-letniej kobiety.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
