Sony szykuje dla graczy niespodziankę. Firma jeszcze oficjalnie nic nie ogłaszała, ale liczne przecieki, które docierają do nas od kilku miesięcy zdają się potwierdzać istnienie remake’u The Last of Us.
Remake The Last of Us, nie remaster
Dla zdziwionych, krótkie wprowadzenie. Zapewne wielu z Was pamięta, że The Last of Us otrzymało swój remaster. The Last of Us Remastered to lekko poprawiona odsłona kultowej gry z PlayStation 3, która stała się grywalna na PlayStation 4. Każdy posiadacz PS4 mógł zatem jeszcze raz (lub po raz pierwszy) zagrać w tę opowieść, a dzięki temu, że PlayStation 5 również uruchamia gry z PS4 – użytkownicy nowych konsol również nie mają problemów z poznaniem tej historii.
Od kilku miesięcy docierały do nas jednak głosy o tym, że powstaje remake The Last of Us. Nie mówimy tutaj już o zwykłym podkręceniu rozdzielczości gry czy jej płynności i liftingu np. oświetlenia. Tym razem mowa o stworzonej od nowa produkcji, która wyciągnie z konsol pełną moc, aby gracze, którzy przeszli najpierw The Last of Us Part 2 nie czuli się jakby cofnęli się w czasie dwie generacje.
Czytaj też: Horizon Call of the Mountain zapowiedziane! Aloy w nowej przygodzie
Wieści na temat projektu ponownie pojawiły się w sieci, kiedy to informatorzy i redaktorzy zaczęli udostępniać te same informacje o grze. Czego się tym razem dowiedzieliśmy? Okazuje się, że produkcja The Last of Us Remake jest już na ukończeniu, a gra powinna zadebiutować w drugiej połowie 2022 roku.
Zapewne niektórzy dalej zastanawiają się, czy warto było zajmować się tym projektem i tworzyć grę od początku? Cóż, Naughty Dog nie zajmuje się tą wersją The Last of Us, więc firma dalej w spokoju pracuje nad swoimi kolejnymi grami. Zdaje się jednak, że Sony może także za pomocą gry zbudować odpowiedni szum medialny wokół marki, a zrobi to pewnie tuż przed premierą serialu HBO, który przedstawi historię z The Last of Us.
The Last of Us Part 2 jeszcze powróci!
To jednak nie koniec nowych informacji związanych ze znakomitą serią gier. Od dawna czekamy na tryb sieciowy The Last of Us Part 2 i okazuje się, że prawdopodobnie będzie on oddzielnym modułem gry. Możliwe zatem, że pojawi się opcja kupienia samego trybu sieciowego lub samej kampanii fabularnej.
Czytaj też: Ghost of Tsushima sprzedaje się bardzo dobrze
Do tego Sony ma szykować coś zwanego The Last of Us 2 Director’s Cut. Pierwsze co przychodzi na myśl, to to, że chodzi po prostu o zbiorcze wydanie The Last of Us 2 i trybu sieciowego. Gdyby jednak spojrzeć na to, co oferuje Ghost of Tsushima Director’s Cut można by jednak zakładać, że The Last of Us Part 2 otrzyma wersję gry przeznaczoną natywne na PlayStation 5, a i może dostaniemy jakiś dodatek? W końcu pierwsze The Last of Us otrzymało DLC Left Behind.