Istnieje nadal wiele zwierząt, które są w stanie przylgnąć i wspinać się po pionowych powierzchniach, a jako że natura jest w wielu dziedzinach inspiracją dla inżynierów i naukowców, to i tym razem postanowiono zaczerpnąć tego rozwiązania w produkcji robota T-RHex.
Czytaj też: Inżynierowie opracowują półautonomicznego robota do likwidacji reaktorów jądrowych
Naukowcy z uniwersytetu Carnegie Mellon skonstruowali T-RHex, który wykorzystuje mikrokolce na ”kończynach” do chwytania się szorstkich powierzchni. Te pozwalają mu wspinać się po bardzo stromych wzniesieniach i chociaż nie jest jeszcze w stanie wspinać się po pionowych powierzchniach, to może do nich przylgnąć tak mocno, że rozwinięcie jego możliwości w tę stronę, jest zapewne wyłącznie kwestia czasu. Catherine Pavlov, jedna z uczestników projektu powiedziała, że:
T-RHex to odmiana klasycznej platformy RHex – Robot Hexapod – platformy, która wykorzystuje sprężyste nogi inspirowane karaluchami, aby umożliwić podróżowanie po dość trudnym terenie. Wzięliśmy tę istniejącą robotyczną koncepcję i dodaliśmy do niej mikrosfery, które są zasadniczo małymi haczykami, mogącymi uchwycić nierówności małej powierzchni. Każda noga na T-RHex to w rzeczywistości 8 do 10 skumulowanych plasterków, każdy z haczykiem osadzonym w końcówce.
Gdy T-RHex idzie po płaskiej, poziomej powierzchni, to haki nie wchodzą z nim w kontakt. Jednakże, gdy przechodzi w tryb wspinaczki, to te wbijają się w nierówności, a sama konstrukcja kończyn pozwala im poruszać się niezależnie od siebie, co zapewnia równomierny rozkład ciężaru. Zastosowanie? Wspinaczka po drzewach w celu monitorowania przyrody z zupełnie nowej perspektywy. Badanie wulkanicznych szczelin, czy nawet niezbadanych planet.
Czytaj też: Irony Man stawia kolejny krok w kierunku naturalnej interakcji z robotami
Źródło: Popular Mechanics
