Co powiecie na całą rzeszę robotów-artystów? Nowe badanie opisane w Frontiers in Robotics and AI zabrało kilkanaście połączonych ze sobą robocików i wrzuciło je na płótno razem z farbami.
Malarski rój robotów
Zespół kierowany przez dr Maríę Santos z Georgia Institute of Technology stworzył ostatnio eksperymentalny system, w którym główną rolę grają robociki, płótno i farby.
Czytaj też: Roboty podbiją świat sportu? Ten ma szanse w curlingu
Czytaj też: Ministerstwo Rozwoju planuje nową ulgę podatkową na robotyzację
Czytaj też: Petoi Bittle, czyli robotyczne zwierzątko domowej roboty
Cały proces sprowadza się do wskazania przez użytkownika konkretnych obszarów płótna razem z odpowiadającym im kolorem. Tyle wystarczy, aby grupa małych robotów na kołach ruszyła do działania, będąc świadomymi nie tylko co do położenia siebie na płótnie, ale też siebie względem innych robotów za sprawą bezprzewodowej komunikacji.
Czytaj też: Zobaczcie, jak Japończycy wykorzystują roboty do zachowania dystansu społecznego
Czytaj też: Wizja rodem z filmów, czyli statki-roboty polujące na okręty podwodne
Czytaj też: Od teraz roboty będą mogły odczuwać ból tak samo jak ludzie
W obecnej konfiguracji proces malowania jest symulowany przez wyświetlanie śladów koloru za każdym robotem. Ostatecznie jednak naukowcy planują wyposażyć boty w naboje z farbą w kolorach podstawowych, które można mieszać w razie potrzeby. Wtedy ukaże się kolejna zaleta tego podejścia, bo kiedy dany robot nie będzie w stanie samodzielnie wytworzyć określonego koloru, pomoże mu w tym inny.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
