Reklama
aplikuj.pl

Rozmowy przez telefon powodują raka? Włoski sąd uważa, że tak

Włoski sąd, całkowicie ignorując badania naukowe, uznał że rozmowy przez telefon komórkowy wywołały nowotwór u pracownika firmy telekomunikacyjnej. To woda na młyn wyznawców teorii spiskowych.

Pomimo mijających lat, żadne rzetelne i uznawane przez środowiska naukowe badanie nie wykazało związku korzystania z telefonu komórkowego z wywołaniem nowotworów. Mimo wszystko, dla włoskiego sądu to za mało, o czym informuje brytyjski The Times.

Sprawa dotyczyła 59-letniego Roberto Romeo, który w 2011 roku przeszedł operację usunięcia 2cm nerwiaka, przez którego przestał słyszeć na jedno ucho i doznał częściowego paraliżu twarzy. Zdaniem Włocha przyczyną takiego stanu rzeczy było prowadzenie wielogodzinnych, służbowych rozmów przez telefon komórkowy. Jeszcze w latach 90-tych. Warto przypomnieć, że w tamtych czasach moce anten telefonów komórkowych były wielokrotnie wyższe niż obecnie.

Podobnego zdania był adwokat Pana Romero, który stwierdził wprost, że powstania dolegliwości zwyczajnie nie da się wytłumaczyć w inny sposób. To trochę brzmi jak – na chłopski rozum…

Podobnego zdania był sąd, który podtrzymał wyrok z 2017 roku, uznając że nowotwór wywołały właśnie rozmowy przez telefon komórkowy. Sędzia oparł wyrok na opinii biegłych, którzy stwierdzili, że już pół godziny rozmowy przez telefon komórkowy dziennie przez 10 lat zwiększa ryzyko wystąpienia nowotworów.

Innego zdania są środowiska naukowe. Walter Ricciardi, były szef włoskiego Instytutu Zdrowia mówi wprost, że sędzia albo popełnił ogromną pomyłkę, albo należy mu się nagroda Nobla z medycyny.

Temat zdążyły już podchwycić krakowskie środowiska zaciekle walczące z sieciami komórkowymi w Polsce. Głowni organizatorzy protestów przeciwko m.in. 5G zapewne zajmą się nim z tradycyjnym, wielotygodniowym opóźnieniem. Aktualnie są zbyt zajęci tematami politycznymi.