Trzeba przyznać, że Spot od Robot Dynamics, to kawał solidnego psiego robota, ale robota równie drogiego, co nowy samochód. Dlatego to Solo 8 powinien zasługiwać na więcej uwagi.
Za Spota przyjdzie nam zapłacić 75000 dolarów, więc jest to – co tu dużo mówić – sporo kasy. Nic jednak dziwnego, bo na rynku tak zaawansowanych robotów zwyczajnie nie ma, a to z biegiem lat może zmienić m.in. Solo 8, ale tak naprawdę każdy tego typu model.
Solo 8 został opracowany we współpracy między New York University i niemieckim Max Planck Institute for Intelligent Systems i jest skierowany głównie do badaczy robotyki (via New Atlas). Mowa więc o tych ludziach, którzy spędzają na rozwoju danego sprzętu mnóstwo czasu, nieustannie poprawiając projekt i dbając, żeby z czasem zawitał na rynek konsumencki.
Czworonożnemu robotowi Solo 8 brakuje wiele w porównaniu do takiego Spota, ale nie ma w tym nic dziwnego. To bowiem prosty, tani i oparty o otwarty model rozwojowy robot, który umożliwia szybką wymianę danych między zespołami, które nad nim pracują, co jednoznacznie przyspiesza rozwój.
Oprócz chodzenia w wielu tempach i kierunkach, sterowane momentem obrotowym silniki Solo 8 i działające przeguby pozwalają mu również skakać oraz odzyskiwać orientację, postawę i stabilność po przewróceniu. Sam w sobie waży 2 kilogramy i ma o dość wysoki stosunek mocy do masy.
Czytaj też: Ten robak uratuje środowisko i nas od rozgrzanych samochodów
Szacuje się, że zbudowanie kompletnego Solo 8 powinno kosztować nie więcej niż kilka tysięcy euro.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News