Dowiedzieliśmy się, że 21 czerwca zadebiutuje oficjalnie smartfon Samsung Galaxy M32, który w tym wyjątkowym dniu premiery niespecjalnie bardzo nas zaskoczy swoimi możliwościami. Te bowiem już poznaliśmy z przecieków, więc możemy Wam odpowiedzieć, czy jest na co czekać.
Samsung Galaxy M32 – co wiemy o nim przedpremierowo?
Z najnowszych oficjalnych informacji dowiedzieliśmy się, że ekran w Galaxy M32 odświeża się z częstotliwością 90 Hz i osiąga szczytową jasność na poziomie 800 nitów. Z wcześniejszych przecieków wiemy już, że tym ekranem będzie 6,4-calowy wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości FHD+, na którego górnej belce znajdzie się 20 Mpx przedni aparat. Na tyle znalazł się jeszcze ten główny 64 Mpx, ultraszerokokątny 8 Mpx, aparat do zdjęć makro i czujnik głębi o rozdzielczości 5 Mpx. Na jego boku umieszczono skaner linii papilarnych, a na dolnej krawędzi port USB-C.
Czytaj też: Wyciek Galaxy S21 FE Samsunga w Geekbench
Plotki wskazują dodatkowo na jego układ MediaTek Helio G85, który współpracuje z 4/6 GB pamięci RAM i 64/128 GB pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć za pomocą karty microSD do 1 TB. Do tego Samsung Galaxy M32 zaoferuje dużą baterię o pojemności 6000 mAh, prawdopodobnie z obsługą szybkiego ładowania o mocy 15 W. Całość będzie kontrolować Android 11 z nakładką graficzną One UI 3.1.
Czytaj też: Premiera Nokia C20 Plus. Chętni na Androida Go?
Jako że M32 zadebiutuje w cenie około 755 – 1000 zł zależnie od wariantu pamięci, to nawet po wliczeniu do tej kwoty podatku VAT w Polsce, smartfon może okazać się warty naszej uwagi. Przynajmniej na papierze, gdzie wygląda zacnie przede wszystkim przez ekran AMOLED i ogromną baterię. Jeśli jednak chodzi o jego wygląd, to nie ma w nim nic nadzwyczajnego, bo podobny mogliśmy zobaczyć już we wcześniejszych modelach Samsunga.