A teraz pokręcimy sobie pierścieniem w Galaxy Watch3
Obracaniu pierścienia towarzyszą bardzo płynne animacje na ekranie zegarka. Interfejs zwyczajnie nadąża za wydawanymi poleceniami i robi to naprawdę dobrze. Ani na moment nie zauważyłem żadnych spadków płynności działania. Choć podzespoły nie zmieniły się mocno w stosunku do poprzedników, a Samsung dodał jednocześnie sporo nowych opcji, szybkość zegarka nie uległa zmianie.
Sam ekran jest wysokiej jakości. Zgodnie z przewidywaniami oferuje perfekcyjną czerń i bardzo ładnie wyglądające kolory. Cały interfejs zegarka jest bardzo kolorowy, ale jednocześnie czytelny i intuicyjny. Bardzo łatwo jest się odnaleźć wśród dostępnych opcji.
Skórzane paski Galaxy Watcha3 mnie nie przekonują
Galaxy Watch3 w obu rozmiarach wygląda bardzo dobrze ze skórzanymi paskami. Bardzo klasyczna bryła zegarka plus skóra prezentują się elegancko. Ale jak to często bywa, za dobry wygląd płaci się wygodą.
Skórzane paski zegarków są niemiłosiernie sztywne. Zegarek zamiast oplatać rękę brzydko odstaje w każdym możliwym miejscu, co nie wygląda dobrze, ale też nie jest ani trochę wygodne. Skóra zapewne zmięknie i po pewnym czasie dopasuje się do kształtu ręki, ale pierwsze tygodnie użytkowania mogą być uciążliwe. Z tego co udało mi się dowiedzieć, w przypadku pasków silikonowych takie problemy nie występują.
Paski są wymiennie, więc w razie potrzeby nic nie stoi na przeszkodzie, aby dla pewności zaopatrzyć się w dodatkowy pasek lub zamienić go na używany w innym zegarku.
Samsung Galaxy Watch3: