Obecnie na rynku dominują SUVy i podlegające pod nie crossovery, ale dla niektórych marek wcale nie oznacza to, że pozostałe nadwozia idą do lamusa. Przykładem tego jest BMW.
Zgodnie z wywiadem Autoblog z szefem designu BMW Domagojem Dukcem, sedany pozostaną dla BMW jednym z najważniejszych nadwozi. Nawet pomimo tego, że teraz BMW oferuje równie zyskujące na poklasku SUVy pokroju X3, X5, czy X6.
W rozmowie z serwisem Dukec stwierdził, że crossovery BMW to przejaw „codziennej” architektury, podczas gdy sedany należą do tej „eleganckiej”. Podejście crossoverowe porównał do mieszkania, w którym salon, kuchnia i jadalnia są połączone, podczas gdy to sedanowe jest swoistym oddzieleniem każdej przestrzeni. Łapiecie?
Jeśli nie, to nie zamartwiajcie się, bo zapewne tylko autor tych słów widzi w nich głębie. Wszystko sprowadza się bowiem do tego, że sedany są przeznaczone dla tych klientów, którzy cenią sobie konkretny podział w samochodzie na osobne miejsce dla silnika, pasażerów i ładunku.
Czytaj też: Elektryczne BMW nie pożegnają „nerek”
Dlatego właśnie BMW nadal inwestuje w produkcję czterodrzwiowych sedanów, choć firma wie, że w przyszłości ten styl nadwozia będzie wymagał pewnych innowacji, aby zachować aktualność. Sedany BMW są ponoć najlepiej rozchwytywane w Chinach.