Wiedzieliśmy, że nowe bezzałogowe dzieło Lockheed Martina zostanie przetestowane, a dziś możemy podejrzeć, jak wygląda sekretny dron Speed Racer.
Sekretny dron Speed Racer
Za drona Speed Racer odpowiada słynny oddział Skunk Works równie słynnej firmy Lockheed Martin, który po raz pierwszy wykorzystał narzędzia cyfrowego projektowania StarDrive. Ten pozwolił specjalistom na rekordowo szybkie przejście z poziomu pomysłu w formie konceptu na finalny projekt i wreszcie działający samolot.
Cały proces projektowy został przedstawiony powyżej, a jego częścią jest właśnie kilka kadrów z udziałem Speed Racer, który zdradza swoją naturę brakiem kabiny i dwoma charakterystycznymi skunksami na kabinie. Jako pierwszy dojrzał je Steve Trimble:
Oficjalnie nie wiemy, czym dokładnie jest Speed Racer, ale to pewne, że nie jest jedynie demonstratorem jakiejś technologii, bo interesuje się nim m.in. Pentagon. Najpewniej zobaczymy go w wersji C-12, która przyjmie formę wielkiego pocisku manewrującego lub sprzętu specjalnie do rekonesansu i rozpoznania.
