Reklama
aplikuj.pl

Seria iPhone 15 może zrezygnować z modelu Pro Max. Co go zastąpi?

iphone 14
iPhone 14

Chociaż iPhone’y 14 debiutowały zaledwie na początku tego miesiąca, to już od jakiegoś czasu pojawiają się plotki o ich następcach. Seria iPhone 15 to jeszcze dość odległa przyszłość, ale to nie przeszkadza w snuciu przypuszczeń, co takiego nam przyniesie.

Przyszłoroczna seria iPhone 15 może przynieść sporo rewolucji

Do premiery kolejnej generacji iPhone’ów został nam rok, więc do wszystkich informacji, które pojawiają się na tak wczesnym etapie należy podchodzić z dystansem. Obecnie sporo mówi się o zmianach konstrukcyjnych, takich jak brak notcha we wszystkich urządzeniach z serii, a także usunięcie złącza Lightning na rzecz USB-C. To ostatnie jest akurat bardzo prawdopodobne, bo zaledwie kilka miesięcy po premierze serii iPhone 15 w życie wejdą nowe przepisy UE, na mocy których producenci smartfonów będą musieli wyposażyć swoje urządzenia w złącze USB-C. Mówi się również, że przyszłoroczne smartfony będą, tak, jak w tym roku, wyposażone w dwa różne układy – ten najnowszy zostanie zarezerwowany dla modeli Pro.

A skoro już przy tym jesteśmy, to warto zerknąć na nowe doniesienia, które skupiają się właśnie na iPhone’ie 15 Pro Max, którego… nie będzie. Nie martwcie się jednak, to nie tak, że Apple z niego zrezygnuje. Po prostu zmieni nazwę na Ultra, co miałoby sens, patrząc na to, że w tym roku mamy, chociażby Watch Ultra.

Mówi się także, że urządzenie będzie znacząco odbiegać od modelu Pro. Dostanie np. nagrywanie 8K, soczewkę peryskopową (6x lub 5x), a nawet zwiększoną żywotność baterii — o około 3-4 godziny. Za tymi wszystkimi zmianami i ulepszeniami przyjdzie oczywiście wyższa cena.