Silniki W12 w samochodach drogowych są obecnie unikalną częścią rynku motoryzacyjnego, których historia rozpoczęła się od 2001 roku. Teraz Grupa Volkswagena jest jedynym producentem tych jednostek, których przyszłość jest niepewna.
Grupa Volkswagen i silniki W12
Na rynku samochodów osobowych 6-litrowy silnik WR12 48v ze swoją czterobankową konstrukcją jest wyjątkowy na skalę światową, który napędza obecnie tylko cacka Bentleya pokroju modelu Bentayga, Continental GT oraz Flying Spur. Ta firma ogłosiła jednak swój elektryczny plan, który bezpośrednio uderza w silniki W12.
Czytaj też: Elektryczna rewolucja wyspy Astipalea w planach Volkswagena
Czytaj też: Taosa widzę w tym e-Tharu, czyli elektryczny Volkswagen dla Chin
Czytaj też: Oto nowy Golf R 2021. Najmocniejszy Volkswagen Golf w historii
Według najnowszych informacji Bentley będzie sprzedawał tylko elektryczne modele do 2030 roku, a od 2026 roku wszystkie pojazdy tej brytyjskiej marki będą hybrydami typu plug-in lub całkowicie elektrycznymi modelami.
Czytaj też: Elektryczny SUV Volkswagena nagrany. Czy to ID.5, czy może ID.4 Coupe?
Czytaj też: Volkswagen Golf TGI debiutuje z 130-konnym silnikiem na gaz ziemny
Czytaj też: Dziwaczny Volkswagen Golf R 2021 Variant zawitał na Nurburgring
Możemy więc się zastanawiać, co w takim razie będzie z silnikami W12?Firma odpowiedziała na to pytanie serwisowi Autoblog krótko i zwięźle:
Koniec z silnikami W12.
