Najnowsze badania pokazują, że większość plastikowych butelek na skalistych wybrzeżach wyspy Inaccessible na środkowym Atlantyku pochodzi z chińskich statków handlowych.
Autorzy badania zebrali tysiące odpadów podczas wizyty na maleńkiej wyspie podczas wizyty w 1984, 2009 i 2018 roku. Znajduje się ona w połowie drogi pomiędzy Argentyną a Afryką Południową.
Czytaj też: Sowiecki eksperyment z 1987 roku stworzył idealną grę dla kłamców
Wstępne inspekcje śmieci wykazały, że przybyły one z Ameryki Południowej, to do 2018 roku proporcje zmieniły się – 3/5 pochodziło wtedy z Azji, głównie z Chin. Wiele plastikowych butelek było zmiażdżonych a ich nakrętki były mocno przykręcone. Robi się tak na statkach w celu zaoszczędzenia miejsca.
Około 90% znalezionych butelek wyprodukowano w ciagu ostatnich dwóch lat co wyklucza ich przenoszenie przez prądy oceaniczne. Proces ten zajmuje zwykle 3-5 lat. Ponieważ liczba azjatyckich statków rybackich utrzymuje się na stałym poziomie a wzrasta liczba statków towarowych to wnisoek jest prostu. Marynarze wyrzucają butelki poza statki, zamiast trzymać je na nich. Niestety trzeba coś z tym zrobić bowiem traci na tym natura.
Czytaj też: Niezwykle silny huragan Lorenzo przesuwa się w kierunku Azorów
Źródło: Phys