Wyjaśnienie, w jakich okolicznościach na Ziemi pojawiła się woda jest w zasadzie równie skomplikowane, co odpowiedź na pytanie o genezę tutejszego życia. Naukowcy mają jednak pewien pomysł.
Próbując rozwikłać tę zagadkę przedstawiciele Lawrence Livermore National Laboratory przeprowadzili analizy księżycowych skał. W toku badań okazało się, że najbardziej prawdopodobny scenariusz to ten, w którym Ziemia już od narodzin posiadała wodę. Dotychczas rozważano również wariant sugerujący, iż woda trafiła na naszą planetę np. wraz z asteroidą, która była bogata w H2O i uderzyła w powierzchnię młodej Ziemi.
Czytaj też: W naszych przodków uderzyła potężna burza Słoneczna. Jej efekty są widoczne do dziś
Księżyc stanowi w tym względzie idealną kapsułę czasu, ponieważ nie zachodzi tam aktywność tektoniczna ani wietrzenie. Oba te zjawiska sprzyjają zacieraniu ewentualnych śladów, dlatego Srebrny Glob może zawierać więcej dowodów na temat historii naszej planety niż ma to miejsce na samej Ziemi. Członkowie zespołu badawczego skupili się na względnych ilościach lotnego i radioaktywnego izotopu rubidu-87 (87Rb). Chcieli dzięki temu oszacować, ile rubidu wchodziło w skład układu Ziemia-Księżyc w czasie jego narodzin.
Woda na Ziemi mogła być obecna od samych narodzin naszej planety
W ten sposób badacze doszli do wniosku, iż Ziemia albo powstała z „gotowa” wodą, która znajduje się na niej do dziś, albo w naszą planetę uderzył obiekt składający się w niemal 100 procentach z H2O. Idąc tym tokiem myślenia możemy wykreślić meteoryty i asteroidy z listy potencjalnych źródeł wody na Ziemi. Autorzy dodają, że opcja pt. „Ziemia od narodzin posiadała wodę” jest obecnie zdecydowanie najbardziej prawdopodobna.
Czytaj też: Przekroczyliśmy kolejną granicę wytrzymałości Ziemi. Tym razem chodzi o chemię
Artykuł opublikowany w Proceedings of the National Academy of Sciences, sugeruje, że obiekty które zderzyły się dając początek istnieniu Księżyca musiały pochodzić z wewnętrznego Układu Słonecznego. Miało to miejsce nie wcześniej niż 4,45 miliarda lat temu, dzięki czemu można coraz dokładniej określić ramy czasowe związane z powstaniem Srebrnego Globu. Czy metodą małych kroczków naukowcom uda się skompletować historię Ziemi, Księżyca i całego Układu Słonecznego?