Jeśli do jednej z Waszych bolączek zalicza się przymus powrotu na wybrzeże ze swojego superjachtu bez większej pompy, to najnowszy produkt Salomé Yachts jest dla Was. Oto skuter wodny Atlantic, który jest tym w wodzie, czym Bugatti na drogach.
Czytaj też: Superjacht Aqua od Sinot wnosi ekologiczność na zupełnie nowy poziom
Atlantic jest pomysłem francuskiego projektanta Etienne Salomé, który wcześniej tworzył samochody dla marki Renault, Mazda, Kia i Bugatti. W rzeczywistości skuter wodny zawdzięcza swoją nazwę od tego, co Salomé opisuje jako „najpiękniejszy klasyczny samochód sportowy wszechczasów”, za którego uważa model Bugatti T57SC.
Według planów 12-metrowy Atlantic przyjmie na swój pokład do 9 osób, a jego kadłub będzie inspirowany kształtem samochodów F1. Dzięki temu stabilność zostanie zwiększona, a opór powietrza nieco obniżony, ale zwłaszcza przy wysokich prędkościach, które maksymalnie sięgną 111 km/h, dzięki dwóm silnikom Volvo Penta o mocy 880 koni mechanicznych, które połączono z Volvo Duoprop o napędzie rufowym.
Inne funkcje obejmują kompletny szklany kokpit, pełny pokładowy system diagnostyczny, 14-głośnikowy system dźwiękowy oraz dwa egzemplarze SeaBob z opcją dokupienia autonomicznego dokowania. Pierwsza edycja Atlantic zostanie ograniczona do 12 sztuk przy cenie bazowej 1600000 euro. Dostawy do klientów mają rozpocząć się w przyszłym roku.
Czytaj też: Napędzany energią słoneczną jacht Silent 55 z ulepszeniem
Źródło: New Atlas