Sparaliżowany mężczyzna był w stanie przesunąć wszystkie cztery kończyny dzięki wykorzystaniu egzoszkieletowego kombinezonu, którym można sterować przy pomocy myśli.
30-letni Thibault powiedział, że stawiając pierwsze kroki w kombinezonie, czuł się jak pierwszy człowiek na Księżycu. Jego ruchy, zwłaszcza chodzenie, są dalekie od doskonałości, a kombinezon jak na razie jest używany tylko w laboratorium.
Aby osiągnąć ten etap, najpierw naukowcy wszczepili pacjentowi do mózgu dwa implanty. Następnie zaawansowane oprogramowanie komputerowe rozpoczęło odczytywanie fal mózgowych i zamienianie ich w instrukcje pozwalające na sterowanie egzoszkieletem. Kiedy Thibault pomyśli o chodzeniu, egzoszkielet uruchamia łańcuch ruchów, które przesuwają nogi pacjenta do przodu.
Czytaj też: Egzoszkielet VEX Hyundaia ułatwia pracę „nad głową”
Ważący 65 kilogramów mechanizm może wydawać się dość masywny, jednak wciąż jest to znaczący postęp w tej dziedzinie. Poza tym, Thibault musi być przymocowany do uprzęży, aby zminimalizować ryzyko przewrócenia się w egzoszkielecie. Oznacza to, że urządzenie nie jest jeszcze gotowe do użycia poza kontrolowanymi warunkami.
Podczas testów, w ramach których Thibault musiał dotknąć konkretnych celów, używając egzoszkieletu do poruszania ramionami i nadgarstkami, udało mu się tego dokonać w 71% przypadków. Na obecną chwilą podstawowe ograniczenie wiąże się z ilością danych, które naukowcy są w stanie odczytać z mózgu, wysłać do komputera, zinterpretować i przesłać do egzoszkieletu.
[Źródło: bbc.com]
Czytaj też: Egzoszkielet Model Y Panasonic zapewni wsparcie na paraolimpiadach