Zgodnie z wcześniejszymi informacjami konsola Atari VCS będzie napędzana rozwiązaniami AMD. Ich oficjalny spis ujawniono w kampanii Indiegogo, która to podbija serca fundatorów i przeczesuje ich portfele. Tak się bowiem składa, że ponad 7800 zdecydowało się wpłacić łącznie 2 miliony dolców na zafundowanie sobie powrotu do przeszłości.
Atari VCS nie będzie jednak oferować wydajności rodem sprzed kilkunastu lat. Pod jego maską nie znalazły się może produkty z najnowszych generacji procesorów i układów graficznych AMD, ale nie jest tak źle. Mowa bowiem o przystosowanym APU Bristol Ridge A10 w połączeniu z Radeonem R7 i 4 GB pamięci DDR4. Na pokładzie znalazła się również pamięć masowa w postaci karty eMMC o pojemności 32 GB. W razie potrzeby użytkownicy będą w stanie ją rozszerzyć za pomocą zewnętrznych nośników lub kart SD.
Wszystko to śmiga na specjalnej wersji Linuxa bazującej na Ubuntu z autorskim interfejsem. Producent twierdzi również, że na Atari VCS zagramy w tytuły ze Steama, o ile te nie będą przekraczać swoimi wymaganiami specyfikacji konsoli i będą kompatybilne z systemem Linux. Ponadto możemy liczyć na natywne wsparcie dla klawiatury i myszki, streamowania z Twitch.tv, chatów pokroju Skype, czy Discorda oraz cztery porty USB 3.0 i wbudowany moduł Wi-Fi, oraz Bluetooth 5.0.
Dajcie znać w komentarzach, czy zdecydujecie się na zakup tej konsoli. Przypomnę tylko, że jej pierwsze dostawy odbędą się latem 2019 roku, a samą produkcją zajmie się firma Flex.
Źródło: Wccftech