Reklama
aplikuj.pl

Sprzedaż serii Honor 50 pokazała, że fani czekali na powrót flagowców

Sprzedaż serii Honor 50 pokazała, że fani czekali na powrót flagowców

16 czerwca zaprezentowano serię Honor 50. Powrót flagowców firmy odbył się w wielkim stylu, a czwartkowe rozpoczęcie sprzedaży Honora 50 i 50 Pro dobitnie pokazało, że na te smartfony klienci czekali.

Seria Honor 50 zarobiła prawie 300 mln złotych w minutę

Nowa generacja flagowców Honor przyniosła nam trzy modele: Honor 50 Pro, Honor 50 i Honor 50 SE. Trzy różne smartfony w rożnych przedziałach cenowych ze względu na oferowane specyfikacje i warianty konfiguracji pamięci.

Czytaj też: Smartfon z odłączanym smartwatchem? Samsung patentuje takie rozwiązanie

Tak prezentują się ceny w Chinach:

  • Honor 50 Pro
    • 8 GB + 256 GB: 3699 juanów (ok. 2180 zł bez podatków)
    • 12 GB + 256 GB: 3999 juanów (ok. 2360 zł bez podatków)
  • Honor 50
    • 8 GB + 128 GB: 2699 juanów (ok. 1590 zł bez podatków)
    • 8 GB + 256 GB: 2999 juanów (ok. 1770 zł bez podatków)
    • 12 GB + 256 GB: 3 399 juanów (ok. 2010 zł bez podatków)
  • Honor 50 SE
    • 6 GB + 128 GB: 2399 juanów (ok. 1410 zł bez podatków)
    • 8 GB + 256 GB: 2699 juanów (ok. 1590 zł bez podatków)

Co istotne, ich wariant Europejski przynosi ze sobą również powrót usług Google. Niestety z opublikowanej podczas prezentacji dostępności dowiedzieliśmy się, że pośród krajów takich jak Wielka Brytania, Hiszpania, Niemcy, Czechy, Finlandia, Francja, Serbia, Uzbekistan czy Białoruś zabrakło Polski. Czy seria trafi do nas? tego nie wiadomo.

Czytaj też: TCL zaprezentował dwa nowe budżetowce – Alcatel 1 i Alcatel 1L Pro

Wiemy natomiast coś innego. Honor pochwalił się wynikiem sprzedaży w Chinach, jaki zanotowano w zaledwie minutę od jej rozpoczęcia. Warto tutaj zaznaczyć, że do sprzedaży 24 czerwca trafiły na razie tylko modele 50 i 50 Pro. Okazuje się, że w sześćdziesiąt sekund Honor zarobił na nich około 500 milionów juanów, co w przeliczeniu daje prawie 300 mln złotych. Ciekawe teraz, jakie wyniki osiągnie sprzedaż w Europie?