Nowe informacje na temat Stalker 2 brzmią imponująco. Tylko wydaje się, że chyba nie do końca to chcieli przekazać deweloperzy gry.
Microsoft udostępnił w sieci nową podstronę dotyczącą gry Stalker 2. Gdy czytamy wszystko na wielkim hajpie to rzeczywiście można odnieść wrażenie, że deweloperzy będą korzystać z jakiejś cudownej technologii, a Xbox Series X ma ogromne pokłady mocy.
Czytaj też: Co się dzieje z orbitą Tytana, jednego z księżyców Saturna?
Co bowiem czytamy na stronie? Microsoft informuje nas, że produkcja dostępna będzie w Xbox Game Pass, co jest oczywiście prawdą. Chociaż mówienie o tym, że to „cooming soon” to raczej trochę przesada, bo tytuł może zadebiutować w przyszłym roku jak nie później.
Mamy również potwierdzenie tego, iż gra jest prawdziwie nextgenowym tytułem. Stalker 2 powstaje z myślą o Xbox Series X, a Xbox One zostaje porzucony. Produkcja zaoferuje rozdzielczość 4K, więc gracze mogą liczyć na wspaniałą oprawę graficzną.
Problem jednak w tym, że wiele osób nabiera się na dalszą część podstrony. Widać na niej Xbox Series X na tle grafiki Stalker 2. Jest to tak sprytnie ułożone, że można pomyśleć, iż informacja „Gry zbudowane wykorzystując zestawy deweloperskie Xbox Series X korzystają z unikatowych możliwości konsoli. Będą one prezentowały niezrównane czasy ładowania, efekty wizualne, responsywność i liczbę klatek na sekundę do 120 FPS”. Poniżej jest jeszcze informacja o Ray Tracingu. Sporo osób uznało to za potwierdzenie tego, że Stalker 2 będzie obsługiwał ray-tracing, a do tego działał w 120 klatkach na sekundę. To wszystko jest jednak tak naprawdę reklamą Xbox Series X i nie znaczy, że Stalker 2 będzie oferował takowe doznania.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
