Reklama
aplikuj.pl

Stężenia metanu biją rekordy, ale jego źródła są zaskakujące

Niestety, ilość metanu w ziemskiej atmosferze nieustannie rośnie, a obecne stężenie tego gazu osiągnęło 1900 części na miliard (ppb). Przed rewolucją przemysłową wartość ta wynosiła około 700.

Stężenia metanu znacząco wzrosły w latach 80. i 90. ubiegłego wieku, ale potem nastąpiła pewna stabilizacja w tym zakresie. Niestety. od 2007 roku wzrosty powróciły, a w ostatnim czasie stały się naprawdę gigantyczne. Ten sam trend jest widoczny również w przypadku dwutlenku węgla, przez co na Ziemi rosną temperatury, a zmiany klimatyczne przybierają na sile.

Czytaj też: Marsjańska atmosfera jest pozbawiona metanu? Tak sugerują pomiary wykonane w ramach misji ExoMars

Szacuje się, że rokrocznie do atmosfery trafia około 600 milionów ton metanu. Czterdzieści procent tych emisji pochodzi ze źródeł naturalnych, natomiast reszta jest związana z działalnością człowieka. Emisje z paliw kopalnych odpowiadają za ponad 100 milionów ton metanu trafiającego co roku do atmosfery. Z kolei sektor rolniczy jest związany z roczną produkcją około 150 milionów ton tego gazu. To właśnie rolnictwo uznaje się obecnie za największe źródło metanu. Niemały udział w tym procesie mają również wysypiska śmieci i systemy kanalizacyjne, które odpowiadają za około 70 milionów ton emitowanego metanu.

Obecne stężenie metanu w atmosferze wynosi około 1900 części na miliard

Do identyfikacji źródeł metanu używa się analiz izotopów węgla w atmosferze. Metan produkowany przez mikroby występujące w roślinności czy też krowich żołądkach jest stosunkowo bogaty w węgiel-12. Z kolei ten pochodzący z pożarów czy spalania paliw kopalnych zawiera większe ilości węgla-13. W tym momencie cała sprawa przybiera dość zaskakujący obrót.

O ile metan o pochodzeniu przemysłowym dominował w ostatnich dziesięcioleciach, tak w 2007 roku trend uległ zmianie. Od tamtej pory to „naturalne” źródła tego gazu zaczęły rosnąć szybciej niż związane z działalnością człowieka. Skąd te różnice? Wygląda na to, że kluczową rolę odgrywają źródła metanu w obszarach tropikalnych i subtropikalnych. Obecnie tereny podmokłe emitują około 200 milionów ton metanu rocznie. Co gorsza, rosnące temperatury przyczyniają się do szybszego rozkładu biomasy, a w konsekwencji – zwiększenia tempa produkcji metanu.

Czytaj też: Wyciek metanu w Meksyku może mieć wpływ na zmiany klimatu

Niemały udział w postępowaniu tego zjawiska mają też zwierzęta hodowlane, w szczególności krowy, które produkują prawie tyle samo metanu, co paliwa kopalne. Niekorzystnie na obecną sytuację wpływa fakt, iż rosnące emisje prowadzą do wzrostu temperatur, co z kolei przekłada się na… wzrosty emisji.