Izraelska kampania związana ze szczepieniami na koronawirusa jest najszybsza na świecie w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. W efekcie już od przyszłego miesiąca ma tam zostać zniesionych wiele obostrzeń.
Izraelczycy powyżej 60 roku życia, osoby z problemami zdrowotnymi i personel medyczny otrzymują pierwsze dawki szczepionki od Pfizera od 19 grudnia. Minęły więc niemal trzy tygodnie, dlatego obecnie rozpoczyna się druga tura szczepień.
Czytaj też: Co sądzą naukowcy nt. Sputnik V, rosyjskiej szczepionki na koronawirusa?
Czytaj też: Kuba i Iran rozpoczynają współpracę. Celem szczepionka na koronawirusa
Czytaj też: Bezobjawowi nosiciele koronawirusa mogą odpowiadać za zaskakująco wiele zakażeń
Izraelskie ministerstwo zdrowia ogłosiło, że 19,5% populacji zostało poddane szczepieniem. Dotyczy to również niemal 3/4 mieszkańców w wieku ponad 60 lat. Priorytetem jest teraz objęcie pierwszą serią szczepień wszystkich szczególnie narażonych na zakażenie SARS-CoV-2 lub ciężki przebieg COVID-19.
Szczepienia w Izraelu objęły już niemal 3/4 obywateli w wieku co najmniej 60 lat
Do połowy marca szczepionkę otrzyma około 5 milionów spośród 9 milionów obywateli tego kraju. Premier Benjamin Netanjahu stwierdził że dobre tempo szczepień pozwoli Izraelowi wyjść z pandemii już w lutym. Obostrzenia, które funkcjonują obecnie, są jednak stosunkowo surowe.
Czytaj też: Na terenie uniwersytetu stanęły automaty z darmowymi testami na COVID-19
Czytaj też: Dzieci bezobjawowo przechodzą COVID-19, ale czy przenoszą wirusa?
Czytaj też: Ile trwa utrata węchu i smaku na skutek COVID-19?
Jeśli chodzi o inne kraje, w których szczepienia przebiegają ponadprzeciętnie szybko, to na uwagę z pewnością zasługują Zjednoczone Emiraty Arabskie (10% zaszczepionych) oraz Bahrajn, gdzie szczepionkę otrzymał średnio co 20. obywatel.