Coraz częściej pojawiają się głosy sugerujące, że nowy koronawirus będzie towarzyszył ludzkości przez długie lata. Nie zmienia to faktu, iż trwają kolejne badania poświęcone ewentualnym szczepionkom na SARS-CoV-2.
Dobra wiadomość jest taka, że naukowcy pracują nad ponad setką szczepionek. Niektóre z nich już rozpoczęły testy, a wstępne wyniki zostaną ogłoszone wkrótce. Jedna z kanadyjskich firm szykuje się do rozpoczęcia prób na ludziach, a jej pomysł na stworzenie substancji czynnej tworzącej szczepionkę jest dość nietypowy. Owi badacze wykorzystują bowiem… roślinę.
Nazywana Nicotiana benthamiana, jest związana z tytoniem. Należy jednak zaznaczyć, że badania nad szczepionką nie mają nic wspólnego ani z tytoniem ani z paleniem papierosów. Przedstawiciele Medicago potwierdzili niedawno, że ich środek okazał się skuteczny u myszy, a latem powinien zostać podany ludziom.
Czytaj też: Ta terapia może wywołać przełom w leczeniu COVID-19
Naukowcy związani z kanadyjską firmą wykorzystali fragmenty wirusa do odwzorowania białka kolczastego tworzącego SARS-CoV-2. Jest ono kluczowym składnikiem zapewniającym możliwość połączenia się z receptorami komórkowymi występującymi u ludzi. Szczepionka oparta na tych fragmentach zapewnia reakcję immunologiczną organizmu, co z kolei przekłada się na produkcję przeciwciał.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
Wymienione elementy nie są niczym nowym. Zaskakuje jednak to, że osoby związane z Medicago tworzą wspomniane fragmenty białka w roślinie, nie specjalnych zbiornikach. Wykorzystując swoje placówki w Quebecu i Karolinie Północnej, firma mogłaby wyprodukować do 2022 r. nawet 120 milionów dawek. Większa fabryka w Quebecu będzie w stanie zapewnić 1 miliard szczepionek rocznie – o ile zostanie ukończona do 2023 roku.