Wyniki analiz przeprowadzonych przez amerykańskie CDC sugerują, że szczepionki od Moderny i Pfizera są skuteczne w zapobieganiu bezobjawowym zakażeniom koronawirusem.
Tego typu wnioski są niezwykle ważne, ponieważ pokazują, że stosowane preparaty nie tylko zapobiegają objawowym zakażeniom, ale również tym, którym nie towarzyszą symptomy COVID-19. Powinno to znacząco zredukować przekazywanie wirusa, prowadząc do wygaszenia pandemii.
Czytaj też: Zgony po podaniu szczepionki? Wielka Brytania udostępniła dane
Autorzy badania wzięli pod uwagę 3950 zaszczepionych pracowników służby zdrowia, którzy raz w tygodniu samodzielnie testowali się pod kątem obecności SARS-CoV-2. Dzięki temu naukowcy mogli stwierdzić, czy uczestnicy ulegali objawowym bądź bezobjawowym zakażeniom.
Szczepionki na COVID-19 zapobiegają zarówno objawowym jak i bezobjawowym zakażeniom koronawirusem
Okazało się, że pierwsza dawka szczepionki w 80% w zapobiegała infekcjom, podczas gdy druga zwiększyła odporność do 90%. Jeśli tego typu informacje znajdą potwierdzenie w życiu codziennym, to mogłoby to oznaczać, że osoby w pełni zaszczepione mogą wrócić do pełnej normalności, bez obaw o stanowienie zagrożenia epidemiologicznego. Nie wiadomo, czy to samo dotyczy ozdrowieńców.