Reklama
aplikuj.pl

Szpital w C-5M Super Galaxy w planach Sił Powietrznych USA

Szpital w C-5M Super Galaxy w planach Sił Powietrznych USA
Szpital w C-5M Super Galaxy w planach Sił Powietrznych USA

Siły Powietrzne USA przyglądają się swojemu największemu samolotowi, jakim jest C-5M Super Galaxy z myślą o małym odświeżeniu. Chcą bowiem zrobić z niego coś w rodzaju latającego szpitala, który działałby za linią frontu i dbał o rannych z ewentualnością „masowego” transportu do placówek szpitalnych w Stanach Zjednoczonych. 

Czytaj też: Rosyjska marynarka po raz kolejny wysuwa się na prowadzenie

Pierwotnie zwany po prostu C-5 Galaxy, samolot Sił Powietrznych USA dostał tuż przed początkiem XXI wieku wiele ulepszeń, stając się modelem C-5M Super Galaxy, a więc tym możliwie „najlepszym”. Nic dziwnego, bo ten 75-metrowy samolot o rozpiętości skrzydeł prawie 68 metrów może z łatwością sprostać ładunkowi o wadze przeszło 127000 kilogramów. W połączeniu z możliwością przelecenia do 8850 kilometrów na jednym ładowaniu nie możemy się dziwić, że C-5M Super Galaxy może zostać przekształcony w latający szpital.

Tak przynajmniej twierdzi magazyn Air Force, wspominając, że Siły Powietrzne USA rozpatrują tę modernizację przez ogromną objętość wewnętrzną oraz możliwości sprostania wymogom energetycznym do zasilenia urządzeń medycznych. Obecnie rolę samolotu do ewakuacji aeromedycznej w USA pełnią C-130 i C-17, gdzie ten drugi może latać z maksymalnie 60 noszami naraz. To całe 40% mniej w porównaniu do możliwości C-5M, który ponoć sprosta całej setce.

Jednak C-5M Super Galaxy może być wykorzystywany na wiele sposobów, będąc np. wielkim transportowcem do przeniesienia w określone miejsca pomocy medycznej, czy typowo humanitarnej swoim przepastnym magazynem.

Czytaj też: Bombowce B-52H będą walczyć przez całe 100 lat

Źródło: Popular Mechanics