Naukowcy związani z Collaborations Pharmaceuticals postanowili oddelegować sztuczną inteligencję – na co dzień wykorzystywaną w tworzeniu leków – do zaprojektowania broni chemicznej.
Efekty okazały się co najmniej imponujące, ponieważ w ciągu sześciu godzin pracy algorytm uczenia maszynowego zaproponował aż 40 tysięcy różnych możliwości. Szczegóły na ten temat zostały niedawno zaprezentowane na łamach Nature Machine Intelligence.
Czytaj też: Bakterie przekształcające CO2 w chemikalia mogą zapewnić 160-procentowe zmniejszenie emisji
Zanim zaczęła się właściwa część eksperymentu, sztuczna inteligencja została przeszkolona z wykorzystaniem zestawu początkowego cząsteczek. Zaliczały się do nich między innymi pestycydy, a zadaniem algorytmów było modyfikowanie ich tak, by stanowiły większe zagrożenie dla zdrowia i życia. Okazało się, że sześć godzin wystarczyło do zaprojektowania 40 000 potencjalnie zabójczych substancji.
Projektowaniem zajęła się sztuczna inteligencja należącą do Collaborations Pharmaceuticals
Jednym z zaproponowanych związków był VX, który został wykorzystany do zabójstwa Kim Dzong Nama. Sztuczna inteligencja zaprojektowała również inne, znane już nauce chemiczne środki, które nie zostały uwzględnione w danych wejściowych służących do przeszkolenia algorytmów. Część uzyskanych związków cechowała się nawet wyższą toksycznością niż jakakolwiek znana broń biochemiczna.
Czytaj też: Sztuczna inteligencja na tropie zaginionych języków. Jej rezultaty są lepsze niż wyniki osiągane przez ludzi
Collaborations Pharmaceuticals usunęła powstałą bazę danych, a imponujące (i przerażające jednocześnie) możliwości sztucznej inteligencji mają być teraz ograniczone. Naukowcy związani z eksperymentem proponują utworzenie jednostki zajmującej się analizowaniem podejrzanych działań w tym zakresie. Ich zdaniem konieczne jest też rozpisanie kodeksu postępowania dla osób zajmujących się projektowaniem leków z wykorzystaniem sztucznej inteligencji.
