Reklama
aplikuj.pl

Test T-Mobile Smart Car. Mały gadżet, który zmienia możliwości samochodu

Na napisanie wstępu do tego tekstu miałem wiele pomysłów. Każdy z nich opisywał jedno z zastosowań urządzenia Smart Car dostępnego w T-Mobile. Ostatecznie dochodziłem do wniosku, że opisanie dowolnej funkcji będzie niepotrzebnie szufladkować sprzęt, który ma wiele zastosowań i przyda się naprawdę różnym użytkownikom. Dlatego też zacznijmy od kilku pytań – czym jest T-Mobile Smart Car? Co potrafi? Kto będzie z niego zadowolony?

Czym jest T-Mobile Smart Car i co znajdziemy w zestawie

T-Mobile Smart Car to niewielkie urządzenie podłączane do gniazda diagnostycznego (OBD) samochodu. Konkretnie jest to sprzęt ZTE Smart CarVM6200S. Za jego pomocą przeprowadzimy podstawową diagnostykę pojazdu, możemy monitorować styl i szereg parametrów jazdy, śledzić pojazd, wezwać pomoc, a nawet stworzyć prywatny, mobilny hot-spot.

Zestaw jest skromny, bo w zasadzie znajduje się w nim docelowe urządzenie oraz pakiet instrukcji. Ale też nic więcej nie jest nam do szczęścia potrzebne.

Prosta konfiguracja, z którą każdy sobie poradzi

Cały proces rozpoczynamy od pobrania aplikacji mobilnej, a następnie wykonujemy polecenia wyświetlane na ekranie. Konfiguracja sprowadza się do rejestracji urządzenia, co można zrobić poprzez wczytanie kodu kreskowego za pomocą aparatu smartfonu oraz podłączenia Smart Car do gniazda OBD. Do ukończenia konfiguracji pozostaje już tylko kilkuminutowa przejażdżka samochodem w celu pobrania niezbędnych danych. Choć niektóre z nich, jak np. stan napięcia akumulatora, potrzebują nieco więcej czasu na synchronizację. Z drugiej strony, w przypadku starszych samochodów (jak w moim przypadku), niektóre opcje nie są dostępne o czym zostaniemy poinformowani przez aplikację. W Clio z 2006 roku taką opcją jest np. możliwość sprawdzenia stanu paliwa.

Intuicyjna aplikacja i wszystkie opcje pod ręką

Pierwsze informacje w aplikacji Smart Car pojawiają się dosłownie w ciągu kilku minut od rozpoczęcia jazdy. Zobaczymy tam aktualnie przebytą trasę oraz być może już pierwsze błędy w aucie, o ile takowe występują.

Aplikacja jest bardzo intuicyjna i łatwo jest w niej odnaleźć wszystkie niezbędne opcje. A tych wbrew pozorom jest sporo i to właśnie one powodują, że Smart Car to faktycznie narzędzie, które w zależności od wymagań przyda nam się do innych zastosowań.

Pozostając jeszcze na moment przy samej aplikacji, przydałoby się jej delikatne odświeżenie wizualne. Zapewne wiele osób chętnie zobaczyłoby np. tryb ciemny. Może być z magentowymi wstawkami.

Co potrafi T-Mobile Smart Car?

Wiemy już, że Smart Car potrafi z gniazda OBD wyciągnąć informacje na temat samochodu i pokazać ewentualne błędy jakie występują w jego systemach. Ale co jeszcze w nim znajdziemy?

Taką zdecydowanie podstawową funkcję na pewno jest monitorowanie trasy. Widzimy lokalizację początkową, końcową oraz całą trasę oznaczoną na mapie. Dodatkowo możemy sprawdzić styl jazdy. Jaki był czas przejazdu, średnia i maksymalna prędkość, a także czy po drodze pojawiły się jakieś gwałtowne przyśpieszenia lub hamowania. Przejazdy można też dodatkowo oznaczać jako prywatne lub firmowe. Dla każdego pojazdu, bo w aplikacji możemy mieć ich wiele, można ustalić dowolną geostrefę. Jeśli samochód wyjedzie poza nią, zostaniemy o tym poinformowani.

Bardzo ważną opcją dla osób, które zostawiają samochody na parkingach będzie wykrywanie potencjalnego uderzenia. Świetna sprawa, a dodatku w pełni komunikowana. Czyli jeśli pojawi się jakieś zdarzenie, np. ktoś uderzy nasz samochód, przesunie, czy spróbuje go odholować, od razu dostaniemy powiadomienie na smartfonie. Tutaj jednak warto wiedzieć, że Smart Car jako potencjalnie niebezpieczną sytuację traktuje również trzaśnięcie drzwiami. Należy mieć to na uwadze i zwracać uwagę na godziny pojawiania się komunikatów.

Kolejna funkcja, to znajdujący się w zakładce Usługi – Drogowy Asistance. W zależności od potrzeby, prosto z aplikacji możemy połączyć się z konsultantem i wezwać pomoc w zakresie – naprawy prostej usterki w miejscu zdarzenia, holowania pojazdu do 150 km, dostarczenia paliwa, wymiany uszkodzonej opony. A do tego możemy uzyskać samochód zastępczy (do 3 dni) oraz zakwaterowanie w hotelu (do 3 dni). Infolinia jest czynna 24 godziny na dobę oraz obejmuje pomoc na terenie całej Europy. Bonusem jest dostęp do Szkoły Bezpiecznej Jazdy, gdzie można odbyć do 3 godzin treningu.

Pozostając w zakresie pomocy, Smart Car pozwala na wykonanie połączenie alarmowego z wcześniej zdefiniowanym numerem. Służy do tego funkcja SOS dostępna w aplikacji mobilnej.

Mamy także możliwość stworzenia hot-spotu Wi-Fi. Konfiguracja ogranicza się do ustalenia hasła oraz włączenia lub wyłączenia punktu dostępu. Co miesiąc mamy do dyspozycji 10 GB lub 20 GB w opcji dla klientów biznesowych, a w roamingu na terenie Unii Europejskiej bezpłatnie możemy wykorzystać 1 GB danych. Pakiet danych dotyczy wyłącznie działania jako hot-spot. Nawet jeśli wykorzystamy cały pakiet, Smart Car nadal będzie wysyłać wszystkie informacje do aplikacji mobilnej w smartfonie.

Ostatnią funkcję jest Schowek, w którym możemy przechowywać skany najważniejszych dokumentów. Takich jak dowód rejestracyjny, czy inne dokumenty pojazdu.

Dla kogo jest Smart Car i ile to wszystko kosztuje?

Osób, które  mogą zrobić bardzo duży użytek z funkcji urządzenia Smart Car jest naprawdę dużo. Na początku pomyślałem, że to dobra rzecz dla posiadaczy starszych samochodów. Bo dzięki temu zyskają oni sporo nowych opcji, które ich pojazdy nie posiadają. Ale z drugiej strony przecież nie każdy samochód prosto z salonu wszystkie te opcje posiada. Jak choćby możliwość śledzenia go, czy wysyłania powiadomień o niebezpiecznych sytuacjach. Dlatego też łączenie Smart Car z wiekiem samochodu nie do końca się sprawdza. A gniazdo OBD ma sporo modeli. A w razie czego można to sprawdzić tutaj.

Idąc dalej, Smart Car przyda się osobom, które boją się dawać samochód swoim partnerom. Rodzicom, którzy boją się dać samochód dzieciom. Pracodawcom, którzy chcą mieć kontrolę nad służbowymi samochodami. Firmom wypożyczającym samochody, które chcą mieć kontrolę nad tym co i gdzie się z nimi dzieje… Wymyślanie kolejnych zastosowań może trwać bardzo długo.

T-Mobile Smart Car nie kosztuje przy tym dużo. W przypadku klientów indywidualnych, wraz z umową na 24 miesiące, to wydatek 40 zł miesięcznie. Klienci biznesowi zapłacą 35 zł netto lub 30 zł netto jeśli korzystają z oferty Magenta Biznes.

Mała rzecz, ale bardzo użyteczna

T-Mobile Smart Car nie oferuje nieskończenie wielu opcji, ale są one bardzo użyteczne. Od śledzenia trasy, przez diagnostykę pojazdu, po tworzenie hot-spotu oraz powiadomienia w przypadku np. uderzenia samochodu na parkingu.

To wszystko dostajemy w niewygórowanej cenie, a komfort i spokój ducha jaki dostajemy w zamian ciężko jest przeliczyć na jakiekolwiek pieniądze.