T-Mobile to kolejna firma, w wynikach której wpływy Koronawirusa nie zdążyły zepsuć wyników finansowych za I kwartał 2020 roku. Podobnie jak w przypadku Play, T-Mobile zanotował wzrosty wyników rok do roku, ale kwartalnie mamy spadki.
Wzrost liczby klientów, również na kartę
Na koniec I kwartału 2020 roku T-Mobile miał 10,982 mln klientów, co oznacza lekki wzrost w stosunku do IV kwartału 2019 roku – 10,954 mln. Urosła zarówno baza klientów abonamentowych – z 7,504 mln do 7,530 mln, jak i klientów ofert na kartę – z 3,450 mln do 3,452 mln.
Wskaźnik odejść (churn) udało się zatrzymać na niskim poziomie 1,2% dla abonamentu oraz 0,7% dla ofert na kartę.
Czytaj też: T-Mobile znowu z najlepszą siecią w Polsce. We własnym teście
Średni przychód z użytkownika stoi w miejscu od początku 2019 roku i wynosi odpowiednio 9 euro dla klientów abonamentowych oraz 3 euro dla klientów ofert na kartę. Dlaczego w Euro? W złotówkach wartości będą się różnić ze względu na zmieniający się kurs euro, co nie oddałoby w pełni niezmieniających się trendów.
Warto dodać, że klienci T-Mobile niechętnie korzystali z opcji rezygnacji z usług w ramach promocyjnego, 30-dniowego okresu na odstąpienie. Z tej opcji skorzystało zaledwie 3% klientów.
Czytaj też: Kwietniowy Speedtest. Orange i T-Mobile wygrali z Koronawirusem, Play przegrał z urzędami
Finanse, w górę, ale tylko w ujęciu rocznym
Wyniki finansowe T-Mobile w I kwartale 2020 roku były wyższe niż przed rokiem, ale jednocześnie słabsze niż w trzech kolejnych kwartałach 2019 roku.
Przychody wyniosły 1,557 mld złotych, przy 1,496 mld złotych przed rokiem. Z kolei skorygowany wskaźnik EBITDA AL wzrósł z 398 mln złotych do 414 mln złotych. Marża EBITDA Al wyniosła 26,7%, przy 26,4% przed rokiem. W ostatnim czasie wyższa była jedynie w II kwartale 2019 roku – 27,3%.
Juraj Andras, Członek Zarządu, Dyrektor ds. Finansowych T‑Mobile Polska:
Solidny, kilkuprocentowy wzrost zysku EBITDA jest zgodny z naszymi założeniami i oznacza, że nasza strategia zmian działa nie tylko w warstwie operacyjnej, ale i finansowej. Na dwa ostatnie tygodnie pierwszego kwartału oczywisty wpływ miało ogóle spowolnienie rynku spowodowane pandemią oraz zamknięciem sklepów, więc fakt że nawet w tych okolicznościach udało nam się wypracować satysfakcjonujący wynik pokazuje stabilność firmy oraz zdrową sytuację finansową.
Co w sieci T-Mobile piszczy
Obecnie klienci T-Mobile mogli korzystać z 11 550 stacji bazowych. Agregację 2-4 pasm można znaleźć na 9 330 z nich. W samym 2020 roku zmodernizowano, podnosząc pojemność, prawie 2 500 stacji.
W marcu 800 magentowych stacji bazowych mogło działać w sieci 5G na 2100 MHz, a w maju było ich już 1 460. Do końca czerwca ta liczba ma wzrosnąć do 1 600.
W II kwartale 2020 roku był oczywiście widoczny mocny wzrost ruchu w sieci. Zapotrzebowanie na usługi głosowe wzrosło o ponad 40% i 20-25% w przypadku Internetu. W zasadzie można z przymrużeniem oka powiedzieć, że T-Mobile sam zgotował sobie taki los. Klienci operatora w samym kwietniu prawie 2 mln razy skorzystali z prezentów ramach Happy Fridays, głównie darmowych pakietów danych. Od początku roku jest ich ponad 4,5 mln.
W I kwartale 2020 roku z aplikacji Mój T-Mobile korzystało 41% klientów sieci. W kwietniu ich liczba wzrosła do 47%.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News