Inżynierowie z Niemiec stworzyli właśnie nowy system sensorów i aparatów, który jest w stanie robić zdjęcia w 5 wymiarach. Oznacza to tyle, że dane są zbierane z uwzględnieniem długości fal światła, koordynat i funkcji czasu.
Podstawowa zasada tego systemu nie różni się od wizji, którą posiadamy jako ludzie. Jednak zamiast dwóch oczu, które są ograniczone do wykrywania tylko światła widzialnego, system obrazowania 5D wykorzystuje dwie kamery hiperspektralne. Te działają w zakresie podczerwieni, która jest jeszcze dla nas widoczna. Sprawia to, że scena jest przechwytywana z dwóch nieco odmiennych kierunków, co umożliwia ustalenie informacji o głębokości poprzez identyfikację punktów na powierzchni, które są obecne w obu soczewkach systemu. Obrazy te można robić z prędkością 17 klatek na sekundę, dzięki czemu system ten jest szybszy niż podobne.
Ten sposób może okazać się przydatny przy gromadzeniu historycznych zapisów o artefaktach kultury. Nie tylko o tym, jak wyglądały, ale także o ich materialnym składzie. Zapewne znajdzie również zastosowanie do szybkiej i identyfikacji osób dla celów bezpieczeństwa. Obecnie opracowany system wielkością przypomina laptopa, chociaż naukowcy mają nadzieję, że zmniejszą go jeszcze bardziej. Jeden z inżynierów zauważył, że wdrożenie niektórych z tych przypadków miniaturyzacji zajmie trochę czasu, ale jest to wciąż ekscytujący krok naprzód, jeśli chodzi o ”technologię obrazowania”.
Źródło: Digitaltrends
Zdjęcia: Stefan Heist
