Codzienny nawy czyszczenia uszu patyczkami jest zły z wielu powodów. Przykład tej kobiety pokazuje, że może to doprowadzić nawet to zagrażającej życiu infekcji głowy.
37-letnia kobieta co noc myła uszy patyczkami. Z czasem zauważyła, że ma problemy ze słyszeniem w lewym uchu. Poszła ona do lekarza, który stwierdził infekcję i dał jej antybiotyki. Ale problemy pozostały i wkrótce na potyczkach zaczęła pojawiać się krew.
Czytaj też: Naukowcy odkryli sieć wulkanów sprzed około 180 mln lat
W badaniu słyszy wykazano umiarkowaną głuchotę i następnie skierowano ją do specjalisty. Po wykonaniu tomografii komputerowej znaleziono przyczynę problemó – infekcję bakteryjną, która zjadała kości czaszki za uchem. Był to stan zagrożenia życia.
Kobieta przeszła 5 godzinną operację w celu usunięcia zakażonej tkanki i zrekonstruowania kanału słuchowego. Miała ona tam włókna bawełny, które zostały zainfekowane. Pałeczki nie nadają się do czyszczenia uszu i nie powinniście ich do tego wykorzystywać. W ogóle do uszu nie należy nic wsadzać – to tylko wciska woskowinę do środka i jest przyczyną wielu kłopotów ze słuchem.
Czytaj też: Trump chce kupić Grenlandię
Źródło: Livescience