Reklama
aplikuj.pl

Ta pobliska planeta w teorii nie powinna istnieć

astronomia

Zespół badawczy pod kierownictwem astronoma z Uniwersytetu w Kansas po raz pierwszy przeanalizował atmosferę niezwykłej egzoplanety, będącej jednym z tzw. gorących Neptunów.

Informacje poświęcone LTT 9779b zostały opisane na łamach Astrophysical Journal Letters. Autorzy artykułu opisali pierwszą spektralną charakterystykę atmosfery, która teoretycznie nie powinna wcale istnieć. Opisywana egzoplaneta jest bowiem poddawana tak intensywnemu promieniowaniu, że panujące na niej temperatury osiągają nawet 1700 stopni Celsjusza. Zdjęcia w podczerwieni pokazują jednak, że LTT 9779b posiada atmosferę.

Czytaj też: WASP-189b to z pewnością jedna z najbardziej niesamowitych egzoplanet
Czytaj też: Być może odkryto pierwszą w historii egzoplanetę spoza naszej galaktyki
Czytaj też: Nowatorska metoda doprowadziła do znalezienia dziesiątek egzoplanet podobnych do Ziemi

Rok na tej planecie trwa mniej niż 24 godziny, co jest oczywiście związane z minimalną odległością oddzielającą ją od gwiazdy. Dotychczasowe pomiary sugerują występowanie tzw. cech spektralnej absorpcji – ich widma są związane z tlenkiem bądź dwutlenkiem węgla występującymi w atmosferze. Tego typu sytuacje są niezwykle rzadkie w przypadku gorących Neptunów. Dlaczego?

Egzoplaneta LTT 9779b jest nietypowa, szczególnie jak na gorącego Neptuna

Chodzi o wspomnianą już bliskość tych planet względem swoich gospodarzy. zazwyczaj przekłada się to na odparowywanie atmosfer i utratę masy. I choć oddalona o 260 lat świetlnych LTT 9779b nie nadaje się do kolonizacji przez człowieka, to analiza jej atmosfery udoskonali techniki, które pewnego dnia mogą być użyte do znalezienia bardziej przyjaznych dla życia planet.

Czytaj też: Co najmniej 2 egzoplanety mogą być lepszymi wersjami Ziemi
Czytaj też: Pierwsze zdjęcie stosunkowo bliskiej egzoplanety. Zobaczcie, jak wygląda
Czytaj też: Ta gorąca egzoplaneta zmienia metal w gaz. Ale zawiera też wodę