Prezydent Trump od ostatnich miesięcy wspomina często o Super Duper Missile, a więc pewnego rodzaju nadzwyczajnego pocisku. Co ma na myśli?
Niestety poniższe informacje nie są oficjalnymi podaniami, a jedynie dociekaniami redaktorów serwisu Popular Mechanics. Ci zebrali wszelkie informacje na temat tego „pocisku Trumpa”, przepuszczając je przez znane całemu światu bronie.
Po raz pierwszy o Super Duper Missile usłyszeliśmy w lutym 2020 roku, kiedy to Trump spotkał się z gubernatorami w Białym Domu:
Mamy superszybkie pociski – ogromną liczbę superszybkich pocisków. Nazywamy je „superszybkimi”, bo są cztery, pięć, sześć, a nawet siedem razy szybsze niż zwykły pocisk. Potrzebujemy ich, ponieważ Rosja ma też trochę. Nie powiem Wam, jak je zdobili. Prawdopodobnie jednak zdobyli je [plany?] od administracji Obamy […].
Kwestia podkradnięcia planów od Obamy jest wierutnym kłamstwem, jak zresztą to, że „superszybkie” pociski Trump uważa za hipersoniczne, to jednak ogromna różnica prędkości – Mach 4 kontra Mach 5. To jednak nie koniec informacji o tym pocisku, bo w maju wspomniał o nim raz jeszcze, nadając mu miano Super Duper Missile.
To nie oficjalna nazwa, a określenie używane przez prezydenta USA, który wtedy stwierdził, że ten pocisk jest 17 razy szybszy od obecnie najszybszych pocisków i dostał już zielone światło. Oznacza to, że Super Duper Missile może osiągać prędkości zawrotnych 17 Machów, czyli 20825 km/h, co według Trumpa jest trzy razy okazalsze od najszybszych pocisków Rosji. Błąd! Ta (Avangard) według specjalistów osiąga prędkości do Mach 27.
Czytaj też: Najciekawsze newsy tygodnia – militaria [14.06.2020]
Na kolejnej konferencji w czerwcu Trump wspomniał o kolejnych możliwościach pocisku Super Duper – zabójczej celności i zasięgu ponad 1600 kilometrów. Źródło odnalazło w tym prawidłowość, która wskazała, że Trump ma na myśli testowany obecnie pocisk AGM-183 ARRW w wersji powietrze-ziemia.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News