Kosmos jest pełen dziwnych obiektów, takich jak planety z diamentów, tajemnicze rozbłyski radiowe i kwazary, które świecą światłem 600 bilionów Słońc. Teraz astronomowie zauważyli tajemniczą gwiazdę, która może okazać się jednym z najrzadszych obiektów w historii.
Znany jako J005311, zlokalizowany jest w gwiazdozbiorze Kasjopei, około 10 000 lat świetlnych od Ziemi. Znaleziony na obrazach z satelity WISE, J005311 jest jasną gwiazdą umieszczoną wewnątrz mgławicy gazowej, która wydaje się emitować tylko promieniowanie podczerwone i nie ma światła widzialnego. To dość dziwna kombinacja, która skłoniła zespół do przyjrzenia się pochodzeniu tego obiektu.
Analizując widmo promieniowania wychodzącego z mgławicy i gwiazdy, zespół odkrył, że obiekt jest jeszcze dziwniejszy niż się wydaje. Nie ma wodoru ani helu, a gwiazda w centrum jest około 40 000 razy jaśniejsza od Słońca. Co dziwniejsze, wytwarza niesamowicie silny wiatr gwiezdny – jego prędkość sięga 16 000 km na sekundę.
Czytaj też: Pojawiły się nowe zdjęcia galaktyki o dwóch twarzach
Najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem tej zagadkowej sytuacji est to, że J005311 jest połączeniem dwóch martwych od dawna gwiazd. Gwiazdy te narodziły się podobne do Słońca, ale potem skurczyły się i ochłodziły przeistaczając w białe karły po tym, jak spaliły cały swój wodór i hel. Dopiero wtedy połączyły się w jednego białego karła, który następnie zwiększył swoją masę. Ten połączony biały karzeł odpowiada za brak wodoru i helu oraz skrajną jasność obiektu. Jeśli chodzi o wiatr, to prawdopodobnie połączone białe karły mają bardzo silne wirujące pola magnetyczne, które działają jak turbina, która napędza wiatr.
W Drodze Mlecznej prawdopodobnie występuje nie więcej niż 5 lub 6 tego typu obiektów.
[Źródło: newatlas.com]
Czytaj też: Teleskop Hubble’a zarejestrował nową archetypową galaktykę spiralną