Astrofizycy sądzą, że trwający ułamek sekundy sygnał został wyemitowany przez magnetara – rodzaj gwiazdy posiadającej niezwykle silne pole magnetyczne. Obiekt ten znajduje się około 14 000 lat świetlnych od Ziemi.
Pochodzenie FRB, czyli szybkich rozbłysków radiowych, od dawna stanowi tajemnicę. Niektórzy naukowcy uważają, że odbierane sygnały są pokłosiem kosmicznych eksplozji, choć pojawiły się również bardziej nietypowe wyjaśnienia. Jednym z nich jest aktywność pozaziemskich cywilizacji.
Sprawy przybrały szczególnie interesujący obrót w kwietniu, kiedy to odkryto szczególnie bliski sygnał, wyemitowany z obszaru naszej galaktyki. Wkrótce potem pojawiła się odpowiedź na pytanie związane z pochodzeniem rzeczonego FRB. Okazało się bowiem, że jego źródeł był magnetar SGR 1935+2154.
Czytaj też: Dwa dziwaczne brązowe karły ukrywały się na terenie naszej galaktyki
Jak do tej pory wykryto ponad 100 FRB, a pierwszy tego typu sygnał odebrano w 2007 roku. Nie wszystkie z nich się powtarzają, a jeszcze mniej miało rytmiczny charakter. Warto również podkreślić, że FRB wymietowany na terenie Drogi Mlecznej był zdecydowanie słabszy niż te, których źródła znajdowały się miliony lat świetlnych dalej. Tym samym trudno ocenić, jakie zjawiska odpowiadają za powstawanie tych sygnałów.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
