Wiecie, że to mało prawdopodobne, żeby Cybertruck, jakiego wszyscy znamy trafił w takiej formie do produkcji?
Po raz pierwszy ktoś postarał się odpowiedzieć na pytanie co do tego, jak Tesla będzie musiała przeprojektować Cybertrucka, jeśli będzie zmierzała do jego masowej produkcji.
Cybertruck wciąż jest bowiem tylko prototypem, co niekoniecznie oznacza, że zachowa swój podstawowy kształt dla wariantu produkcyjnego. Jeśli jednak założymy, że Tesla chce zachować ostry kształt, ten elektryczny pickup i tak będzie musiał otrzymać bardziej odpowiednie reflektory, które zastąpią cienki pasek z przodu. Światła widoczne na tym renderowaniu są nadal dość minimalistyczne, ale powinny wystarczyć, aby pomieścić światła LED.
Kolejną ważną obowiązkową funkcją jest para lusterek bocznych, które w tym przypadku są przewidywane jako małe kamery. Ta technologia nie jest jeszcze zatwierdzona jako legalna na całym świecie, ale w przypadku takich modeli, jak Audi E-Tron, które już są w sprzedaży, kwestią czasu jest ich pełne zastosowanie.
Obowiązkowe są również wycieraczki i jakikolwiek lakier. Może będzie dostępny nawet bezbarwny? Idąc dalej, zmiany będą czekały samych opon zgodnych z prawem drogowym, które powinny być mniejsze niż to, co widzieliśmy w koncepcji i posiadać mniej agresywny bieżnik.
Wreszcie, pickup ma teraz zaokrąglone ostre krawędzie i punkty na nadwoziu. Czy Tesla na to przystanie? Firma twierdzi bowiem, że stalowego egzoszkieletu nie można wyginać w złożone formy. W rzeczywistości stal zastosowana w Cybertrucku jest taka sama jak stal w statku kosmicznym Mk1 SpaceX, gdzie kształt cylindra uzyskuje się ze złożonych krzywiznach w pobliżu dziobu.