Naukowcy z UCSF ze wsparciem od Facebooka dokonali przełomu, który jest rewolucją w dziedzinie technologii odczytującej myśli człowieka i zmieniającej je natychmiastowo na słowa. Wiecie – coś w stylu pisania tekstu wyłącznie za pomocą myśli, przyda się jednak głównie tym ludziom, którzy doświadczają problemów z porozumiewaniem się w rzeczywistym świecie. Technologia ma jednak tak duży potencjał, że może zrewolucjonizować interfejs człowiek-maszyna.
Czytaj też: Po co NASA karmiła zwierzęta próbkami księżycowymi?
Wynalazek opiera się na postępie, jaki zespół dokonał na początku roku, kiedy to opracował implant mózgu, który może przekształcić sygnały w syntezę mowy. Wadą było jednak to, że naukowcy potrzebowali tygodni lub miesięcy na wykonanie tłumaczeń. Teraz zespół twierdzi, że technologia jest w stanie dekodować mówione słowa i frazy w czasie rzeczywistym.
W nowym badaniu wzięło udział trzech ochotników, którym wszczepiono niewielką łatkę elektrod na powierzchni ich mózgu. Zespół zadał wolontariuszom serię dziewięciu pytań, wykorzystując nowo opracowane algorytmy uczenia maszynowego, aby przekształcić sygnalizację mózgową w elementy składowe mowy. Podobnie jak w przypadku wcześniejszych badań, koncentruje się ono na aktywności elektromagnetycznej związanej z zamierzoną kontrolą szczęki, warg i języka. Bo chociaż pacjenci mogą doświadczyć paraliżu twarzy w wyniku urazów, regiony mózgu odpowiedzialne za te ruchy często pozostają nienaruszone, z czego dokładnie korzystają naukowcy.
Teraz ci koncentrują się na potencjale klinicznym swojej technologii i będą kontynuować prace nad poprawą jej wydajności, dokładności i zakresu zastosowań.
Czytaj też: Nowy system SI wykrywa fałszywe uśmiechy
Źródło: New Atlas