Przed rokiem departament policji w mieście Bargersville w stanie Indiana w USA zdecydował się na zakup elektrycznych Modeli 3 Tesli do swojej oferty. Jak te cacka się sprawdzają?
Wtedy szef tamtejszej policji, Todd Bertram powiedział:
Są dwie wielkie rzeczy, na które patrzyliśmy przy zakupie tych samochodów, to oczywiście koszt i wydajność. Wiele razy, kiedy decydujesz się samochód w naszym [dostępnym dla policji] przedziale cenowym, poświęcasz wydajność. Dzięki Tesli wydajność jest lepsza niż w samochodach, którymi obecnie jeździmy.
W tej policji Modele 3 zastępowały Dodge Chargery, więc choć klasycznego charakteru i ryku funkcjonariusze się pozbawili, to zyskali znacznie więcej zaplecza mocy. Departament tamtejszej policji zyskał też w kwestii budżetowych (via Electrek).
Wersje Standard Range Plus Modelu 3 są może i nieco droższe od Dodge Chargerów, bo kosztują 41000$, ale policja oczekiwała oszczędności na benzynie – 6000$ w skali roku, co bezpośrednio oznaczało, że Model 3 zwróci się przez cały okres użytkowania.
Czytaj też: Pojedynek wydajnych kombi, czyli Audi RS4 kontra BMW M340i
Według ustaleń policji i planu 6-letniej eksploatacji, departament zaoszczędzi na tym zakupie około 20000$ na jednym samochodzie. W grę nie wchodzi jednak tylko niższa cena energii, ale też niższe oszczędności na konserwacji.
Po kilku miesiącach posiadania pojazdów szef policji nie tylko utrzymuje swoje zdanie co do wyższości elektrycznych Modeli 3, ale też twierdzi, że wydatek na tę inwestycję zwróci się po 19 miesiącach.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
