Czyżby Tesla Model Y był Świętym Graalem na rynku crossoverów pod kątem efektywności energetycznej? Na to tak naprawdę wygląda.
Według testów EPA elektryczny crossover, jakim jest Tesla Model Y Performance wykazał się świetnie, uzyskując wynik 129 MPGe w mieście i 112 MPGe na autostradzie (średnia 121 MPGe). Na samym początku warto wyjaśnić sam skrót MPGe, który oznacza ekwiwalent przejechanych mil „na galon” benzyny.
Można więc powiedzieć, że Model Y w wersji Performance cieszy się „spalaniem” 1,94 litra na sto kilometrów. Prawie 2 litrów na 100 km! Przypomnę tylko, że mowa o wysokiej klasy crossoverze z napędem na wszystkie koła, więc z dwoma silnikami elektrycznymi. Tuż za propozycją Tesli znajduje się Hyundai Kona z wynikiem 120 MPGe, ale tłumaczy to oferowana przez nią wydajność.
Czytaj też: Przestańcie psioczyć na elektryczne samochody! Volkswagen o nieporozumieniach z EV
To z kolei oznacza, że Tesla w tej kwestii ma jeszcze asa w rękawie, bo Model Y powinien doczekać się wydania Standard Range. Mniejsza wydajność przełoży się z kolei na wydajność energetyczną, jak to ma miejsce w przypadku Modelu 3. Ten w wydaniu Standard Range Plus może pochwalić się najlepszym wynikiem rzędu 141 MPGe, czyli „spalaniem” 1,67 litra na sto kilometrów (via InsideEVs).
Jeśli ciekawi Was kwestia tego, jak Tesla była w stanie to osiągnąć, poniższy film (niestety w języku angielskim) stara się to wyjaśnić: