Autorzy na Popular Mechanics twierdzą, że elektryczny Porsche Taycan 2020 będzie tak naprawdę pierwszym samochodem, który w solidny sposób zagrozi obecnej ofercie Tesli i wiecie co? Po tym, jak zebrali te wszystkie porównania, jestem w stanie w to uwierzyć… i nic dziwnego – mowa przecież o elektrycznym Porsche.
Czytaj też: Elektryczny Porsche Taycan 2020 na Nurburgring
To z kolei oznacza, że Taycan jest co najmniej tak samo ważny dla firmy, jak Cayenne pierwszej generacji i to nie pod względem zysków, a przyszłości kolejnych samochodów Porsche. Nie bez powodu Taycan wylądował w konfiguracji fastback-sedan, mając prawie taką samą długość jak Tesla Model S, choć znacznie niższą linię dachu. Tesla zresztą świetnie obadała rynek, wykazując spore zainteresowanie w tym segmencie, co potwierdziło Porsze, mając na całym świecie 30000 zamówień przed publicznym debiutem Taycana.
Podczas gdy Taycan Turbo S zaoferuje moc 750 koni mechanicznych i moment obrotowy rzędu 1050 Nm z ceną zaczynającą się od 186350$, kosztująca już 152250$ wersja turbo okroi te cyferki do kolejno 670 KM i 850 Nm. Różnica między nimi polega przede wszystkim na przedniej osi, gdzie większy falownik umożliwia większy ciąg przedniego silnika. Jednak te cyferki są dostępne dla kierowcy jedynie przez 2,5 sekundy od startu, bo później oba modele spadają do 616 koni mechanicznych, które mogą utrzymać przez 10 sekund. Wystarczająco, żeby dobić do 260 km/h prędkości maksymalnej.
Po stronie stricte fizycznej Porsche pobawiło się modułami zasilającymi, zapewniając więcej miejsca w środku i to zwłaszcza pasażerom z tyłu. Inne sztuczki wewnętrzne to m.in. zakrzywiony konfigurowalny cyfrowy zestaw wskaźników o przekątnej 16,8 cala i 10,9-calowy ekran środkowy z nowym układem informacji i rozrywki. Istnieje również możliwość dorzucenia ekranu przed pasażerem. Pod tym kątem Porsche nieco rozwala Teslę, choć to ona ciągle ma lepszy zasięg (370 mil vs około 265 mil), technologię autonomiczną i zdecydowanie niższe ceny.
Czytaj też: Koncept elektrycznego Tavascan od Cupra
Źródło: Popular Mechanics
