Chociaż pierwszy lot taktycznej wersji hipersonicznego pocisku AGM-183A Air-Launched Rapid Response Weapon został zakończony z powodzeniem, teraz broń hipersoniczna ARRW USA zawiodła.
Broń hipersoniczna ARRW w kolejnym teście
Kluczowy test nowej broni hipersonicznej Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych zakończył się w tym tygodniu niepowodzeniem. Test obejmował wystrzelenie wspomnianego pocisku z bombowca B-52 Stratofortress w locie i był tym najważniejszym wśród wszystkich wcześniejszych, bo pierwszym faktycznym startem pocisku ARRW. Test obejmował wzmacniacz rakietowy ARRW, który jest przeznaczony do rozpędzania głowicy do prędkości przekraczających Mach 5.
Czytaj też: Wydrukowany w 3D element myśliwca Gripen przetestowany, ale to tylko początek
Oficjalnie nie wiedzieliśmy o teście, ale jak podaje Popular Mechanics, obserwatorzy zauważyli samolot badawczy dalekiego zasięgu WB-57 NASA i parę samolotów US Navy P-3 Orion u wybrzeży Kalifornii 5 kwietnia. Baza sił powietrznych Edwards poinformowała jednak później, że „pocisk testowy nie był w stanie ukończyć sekwencji startu i został bezpiecznie zatrzymany na samolocie, który powrócił”. Przez taki wynik inżynierowie i testerzy mogą zbadać usterkę, naprawić ją i przywrócić stan pocisku do testów.
Ze swoją zdolnością przebijania obecnych systemów obrony powietrznej z prędkością przekraczającą 5 Machów (5440 km/h), broń hipersoniczna jest postrzegana jako jeden z istnych game-changerów w ewentualnej wojnie XXI wieku. Jednak latanie z pięciokrotnie większą prędkością dźwięku wymaga pokonania wielu przeszkód technologicznych.
Czytaj też: Odnaleziono wrak niszczyciela USS Johnston. Jego załoga była bohaterska
Co jednak wyjątkowe, AMG-183A został zaprojektowany do latania z prędkością do 20 Machów (24695 km/h). Ze swoją konstrukcją szybowcową jest przeznaczony do wystrzelenia w powietrzu i natychmiastowego skorzystania z rakiety, która rozpędzi go do prędkości ponad 5 Machów. Następnie pocisk zwyczajnie szybuje prosto na cel.