Naukowcy z Uniwersytetu Bilkent w Turcji twierdzą, że opracowali nowy test na obecność SARS-CoV-2, który można wykonać w ciągu zaledwie 10-20 sekund.
Szczególnie interesujący jest fakt, że taka forma diagnostyki nie wymaga pobierania wymazu z nosa, co nie należy do najprzyjemniejszych doznań. Test polega bowiem na wykonaniu wymazu z jamy ustnej potencjalnego nosiciela, wymieszaniu go ze specjalnym roztworem, a następnie przebadaniu całości przez urządzenie wykrywające patogeny.
Czytaj też: Jak przebiegały testy szczepionki na koronawirusa?
Czytaj też: Mutacja koronawirusa nie stanowi zagrożenia dla dzieci? Nowe wieści z Wielkiej Brytanii
Czytaj też: Mieszanie szczepionek na koronawirusa? Taki jest pomysł Brytyjczyków
Badacze zauważają, że test jest w 99% skuteczny. Taka wartość jest satysfakcjonująca, szczególnie w połączeniu z łatwością i szybkością wykonania. Naukowcy starają się teraz uzyskać aprobatę tureckich agencji rządowych i mają nadzieję, że ich rozwiązanie może zastąpić obecnie stosowane testy PCR.
Turecki test na koronawirusa ma 99% skuteczności i trwa 10 sekund
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, testy wejdą do masowej produkcji w ciągu dwóch miesięcy. Jest to kolejny krok w stronę odejścia od wspomnianych testów PCR, które – choć stosunkowo dokładne – są przy tym wolniejsze i bardziej inwazyjne.
Czytaj też: Czy lek stosowany w leczeniu raka będzie panaceum na COVID-19?
Czytaj też: Oto najpowszechniejsze objawy COVID-19. Lista jest bardzo długa
Czytaj też: Szczepionka na COVID-19 jest zła, bo tak. Antyszczepionkowcom nie dogodzisz
Podobne głosy płyną ze Stanów Zjednoczonych – Bill Gates stwierdził na przykład, że diagnostyka koronawirusowa ma się stać w 2021 roku łatwiejsza i przyjemniejsza.