Szał świątecznych zakupów mamy już za sobą. Niejeden domowy budżet został mocno nadwątlony, dlatego jeśli nie znaleźliśmy pod choinką nowego smartfona, warto podejść do zakupów rozważnie. Rozważnie, a więc oszczędnie, ale bez konieczności rezygnowania z nowoczesnych rozwiązań. Czy w ten opis idealnie wpisze się niedawno zaprezentowany Realme 7i w cenie 699 zł?
Zacznijmy od… zestawu sprzedażowego
W charakterystycznym, żółtym pudełku znajdziemy tym razem:
- Smartfon Realme 7i
- Folię naklejoną na ekranie
- Ładowarkę 18 W
- Kabelek USB C
- Igłę do tacki SIM
- Dokumentację
Specyfikacja Realme 7i:
- Wymiary i waga: 164,5 x 75,9 x 9,8 mm, 209 gram
- Procesor: Helio G85 (max. 2 GHz)
- Układ graficzny: Mali-G52
- Pamięć RAM: 4 GB
- Pamięć wewnętrzna: 64 GB, obsługa kart microSD do 256 GB
- Ekran: 6,5 cala, IPS, 1600 x 720 (20/9)
- System: Android 10 z Realme UI
- Łączność: Dual SIM, LTE, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 5.0, USB C
- Nawigacja: GPS, Galileo, GLONASS, Beidou
- Moduły dodatkowe: czytnik linii papilarnych, miniJack
- Aparat główny: 48 Mpix (f/1.8) + 2 Mpix (f/2.4) + 8 Mpix (119°)
- Aparat przedni: 8 Mpix (f/2.0)
- Bateria: 6000 mAh
- Ładowanie: 18 W
- Wersje kolorystyczne: Glory Silver, Victory Blue
- Cena w dniu polskiej premiery: 699 zł
Gdzie i za ile?
Realme 7i możemy kupić w wielu elektro-marketach na terenie całego kraju, oraz oczywiście w sklepach internetowych. Cena – 699 zł. Na portalach aukcyjnych na chwilę obecną próżno szukać tego telefonu w niższych cenach.
Jeśli chodzi o oferty sieci komórkowych, to telefon na razie dostępny jest tylko w sieci Play.
Design przyciągający wzrok
Czy w cenie poniżej 700 zł możemy liczyć na wyróżniające się wzornictwo? Okazuje się, że tak. Realme 7i, dzięki żłobieniom w kształcie litry V na srebrnej (lub niebieskiej) obudowie prezentuje się zaskakująco dobrze jak na budżetowy smartfon. Jak podaje producent, dzięki specjalnym technikom teksturowania smartfon efektownie błyszczy się pod światło. Oczywiście obudowa jest wykonana z plastiku i nie jest wodoszczelna, niemniej w tej cenie ciężko oczekiwać czegoś innego.
Wyjątkowe wzornictwo to jednak nie wszystko. Równie ważna jest użyteczność – obudowa praktycznie nie zbiera odcisków palców i bardzo pewnie trzyma się w dłoni. Czytnik linii papilarnych został umieszczony z tyłu urządzenia, w wygodnym miejscu dla palca wskazującego, niezależnie od tego, czy jesteśmy praworęczni, czy też nie. Tu narzekać mogą jedynie kierowcy, trzymający telefon w uchwycie samochodowym.
Przy okazji warto dodać, że Realme 7i jest bardzo dokładnie testowany pod kontem wytrzymałościowym, co jest wyjątkowo rzadko spotykane w tej cenie. Wg deklaracji producenta testy obejmują m.in. 200 000 powtórzeń włączania przycisku zasilania.
Telefon dostępny jest w dwóch wariantach kolorystycznych : Glory Silver oraz Victory Blue.
60 Hz ekran w tej cenie to nie wstyd!
Wyświetlacz o przekątnej 6,5 cala proporcjach 20/9 i rozdzielczości zaledwie 1600 x 720, wypada zaskakująco dobrze. Patrząc na relatywnie niską rozdzielczość i cenę urządzenia spodziewałem się mocno przeciętnej jakości obrazu. Na szczęście niesłusznie. Niezła matryca IPS gwarantuje bardzo dobre kąty widzenia, żywe kolory i dobrą jasność maksymalną. U góry ekranu znajdziemy charakterystyczną łezkę na przedni aparat, a całość chroni szkło hartowane.
W ustawieniach znajdziemy filtr światła niebieskiego, tryb ciemny dla menu oraz możliwość regulacji temperatury barwowej. Oczywiście, nie ma tu możliwości włączenia wyższej częstotliwości odświeżania niż 60 Hz, ale w tej cenie to nic zaskakującego.
Pojedyncze piksele nie kują w oczy, a dzięki takiej, a nie wyższej rozdzielczości, więcej mocy obliczeniowej procesora można było przeznaczyć na płynne działanie urządzenia. A skoro już o płynności mowa…
Wydajność Realme 7i, czyli Helio G85 i spółka
Za działanie telefonu odpowiada procesor MediaTek Helio G85 wraz grafiką Mali-G52 i 4 GB pamięci RAM. W codziennym użytkowaniu nie odnotowałem żadnych przestojów lub niedostatków mocy w menu, ale oczywiście subiektywna płynność obrazu jest tu nieco gorsza niż na smartfonach ze 120 Hz ekranem. Te są jednak oczywiście wyraźnie droższe.
W benchmarkach smartfon wypada przyzwoicie. Uzyskane wyniki są tylko nieznacznie gorsze od Oppo Reno 4 Lite (recenzja TUTAJ) który w dniu premiery kosztował prawie 1000 zł więcej od Realme 7i !
- Antutu Benchmark 8.4.9 – 201 108 pkt
- 3D Mark (test Sling Shot Extreme) – 1425 pkt (OpenGL ES 3.1)
- 3D Mark (test Sling Shot) – 2120 pkt
- 3D Mark (test Wild Life) – 705 pkt
W temacie gier – powinniśmy zagrać w każdą produkcję ze sklepu Google Play, ale w części z nich będziemy musieli znacząco obniżyć liczbę detali. Oczywiście, jeśli nie jesteście miłośnikami pokazu slajdów. Tak musiałem postąpić np. w Asphalt 9.
Wyposażenie – za 699 zł byłoby świetnie, gdyby nie jedno ALE
Tym ALE jest oczywiście brak obsługi NFC. Niestety. Nie ma również obsługi sieci 5G, diody powiadomień, ani radia FM, ale dla przypomnienia – cena to tylko 699 zł!
Teraz o tym, co znajdziemy na pokładzie. Możemy skorzystać z Dual-SIM, bez konieczności wyjmowania karty pamięci. Jest oczywiście LTE oraz obsługa Wi-Fi w pasmach 2,4 GHz i 5 GHz. Bluetooth 5.0 i port USB C również znajdziemy na wyposażeniu. Z kolei za nawigację odpowiadają tu moduły GPS, Galileo, GLONASS i Beidou. Jest też wbudowany kompas. Nie odnotowałem najmniejszych problemów z lokalizację podczas trwania testów.
Z 64 GB pamięci wewnętrznej, do naszej dyspozycji pozostaje ok 46 GB. Polecam więc zaopatrzyć się w kartę pamięci.
Jakość dźwięku w Realme 7i
Wbudowany głośnik monofoniczny, jak przystało na budżetową półkę cenową gra płasko i niczym się nie wyróżnia. Znacznie lepiej jest po podłączeniu słuchawek pod gniazdo miniJack. Bas wtedy jest wyraźnie zaznaczony i przyjemny dla ucha. Nie da się jednak pominąć lekkiej piskliwości wysokich tonów. Ogólnie jednak jakość dźwięku na słuchawkach należy określić jako dobrą.
W ustawieniach znajdziemy technologię Real Sound z możliwością ręcznej korekcji częstotliwości. Niestety, działa on tylko i wyłącznie podczas odtwarzania dźwięku przez dedykowaną aplikację Muzyka od Realme.
Bezpieczeństwo danych to podstawa!
Tu zacznijmy od czytnika linii papilarnych. Został on umieszczony z tyłu urządzenia, w wygodnym miejscu dla palca wskazującego. Nawet, jeśli obsługujemy smartfon lewą dłonią! Ponadto działa on szybko i celnie. Na 20 prób średnio 19 jest udanych. Jedynie kierowcy, trzymający smartfon często w uchwycie samochodowym będą zmuszeni korzystać z innych zabezpieczeń.
A inne zabezpieczenia to np. skaner twarzy. On również działa szybko i celnie, ale również udostępnia opcje służące poprawie bezpieczeństwa. M.in. uniemożliwiające odblokowanie telefonu przy zamkniętych oczach. Bardzo praktyczne zabezpieczenie przed potencjalnymi kombinatorami.
Poza tym jest oczywiście możliwość zabezpieczenia urządzenia kodem lub symbolem.
Realme UI, czyli na wschodzie bez zmian
Realme 7i działa oczywiście pod kontrolą Androida 10 wraz z autorską nakładką Realme UI. Jest więc czytelnie, kolorowo i funkcjonalnie, a zarazem bardzo podobnie do innych smartfonów z linii „7”. W tej kwestii zaskoczeń i innowacyjności być nie mogło.
W kwestii wyposażenia – znajdziemy tryb ciemny dla menu, możliwość wygaszenia ekranu dwu-klikiem oraz rozbudowaną obsługę gestów. Możemy ponadto nagrywać to, co się dzieje na ekranie w rozdzielczości 1080p wraz z dźwiękiem. Są również autorskie aplikację do obsługi multimediów oraz program do konserwacji urządzenia. Nie zabrakło również bardzo popularnego u chińskich producentów – Clone Phone do przenoszenia danych i aplikacji z innych urządzeń. Jest też dyktafon i kompas. Niestety, producent nie przewidział możliwości zmiany motywów, ale jest za to możliwość pracy na podzielonym ekranie.
Czy aparat w telefonie za 699 zł może robić dobre zdjęcia? Może!
Moduł aparatu głównego składa się z trzech aparatów:
- Głównego – 48 Mpix z optyką o jasności f/1.79
- Szerokokątnego – 8 Mpix ze światłem f/2.25 i kątem widzenie 119°
- Makro – 2 Mpix
Co istotne, wyspa na wspomniane aparaty tylko nieznacznie wystaje z bryły urządzenia. Dzięki temu nie przeszkadza ona w korzystaniu z telefonu leżącego na płaskiej powierzchni. A to zmora coraz większej ilości nowych smartfonów. Co jednak z jakością zdjęć?
No cóż, patrząc na cenę urządzenia, to za dnia jest po prostu bardzo dobrze – szumów jest mało, a barwy są odwzorowane naturalnie. W powiększeniach widać dużo detali, a obiektyw główny nieźle radzi sobie również ze zdjęciami małych obiektów z bliska. Możliwe jest również wykonywanie zdjęć w pełnej rozdzielczości 48 Mpix. Obiektyw szerokokątny, rzadko spotykany w tej cenie również sprawdza się bardzo dobrze. Oczywiście, ma on ciemniejszą optykę od obiektywu głównego, a zdjęcia mim wykonane są mniej szczegółowe, ale to standard również wśród znacznie droższych telefonów. Ważne, że obiektyw szerokokątny jest i za dnia po prostu dobrze się sprawdza. Poniżej możecie zobaczyć przykładowe fotografie.
obiektyw szerokokątny 
obiektyw główny 
zoom cyfrowy 2x 
W ujęciach nocnych jakość zdjęć spada, a na zdjęciach pojawia się zdecydowanie więcej szumów. Pomaga tu tryb nocny Ultra Night, który wyostrza zdjęcia i wydobywa szczegóły z mroku.
Ultra Night 
Tryb Auto 
Na wyróżnienie zasługuje zaskakująco dobra jakość zdjęć nocnych iluminacji i świateł.
Aparat na froncie został wyposażony w matrycę o rozdzielczości 8 Mpix i jasną optykę f/2.0. Jakość zdjęć jest dobra, wystarczy na portale społecznościowe i nie tylko. Oczywiście, wszystko zależy tu od warunków oświetleniowych.
Jeśli chodzi o fimy, to swoje materiały możemy kręcić maksymalnie w rozdzielczości 1080p przy 60 kl/s. W tej cenie na 4K liczyć jeszcze nie możemy.
Największa zaleta? Bateria 6000 mAh!
Realme 7i ma niezwykle pojemną baterię, i to nie tylko w swojej klasie cenowej. 6000 mAh to pojemność która w cyklu mieszanym zapewnia Nam ok. 2,5 dnia użytkowania telefonu. Nawet jeśli używamy telefon intensywnie i to głównie do gier, to i tak rozładowanie tego akumulatora w ciągu jednego dnia będzie prawdziwym wyzwaniem! Takim wynikom sprzyja zapewne relatywnie niska rozdzielczość ekranu.
Realme 7i wspiera szybkie ładowanie, a stosowną, 18 W ładowarkę znajdziemy w zestawie. Pod tym względem Realme na szczęście nie idzie w ślady Apple. Czasy ładowania przy jej użyciu nie są może wybitnie krótkie, ale pamiętajmy o pojemności ogniwa – 6000 mAh!
- w 30 min – 29%
- w 60 min – 55 %
- w 90 min – 74 %
- w 145 min – 100 %
Smartfonem da radę naładować też inne urządzenie.
Podsumowanie – czy za 699 zł warto kupić Realme 7i?
Moim zdaniem – jak najbardziej. Pod warunkiem, że nie musicie korzystać na co dzień z NFC. W przeciwnym wypadku to nie jest telefon dla Was. Wszystkim innym, którzy chcą mieć naprawdę niezły smartfon w naprawdę niskiej cenie, zakup Realme 7i mogę gorąco polecić! Nie zawiedziecie się.
P.S Jeśli jesteście ciekawi, jak kilka tygodni temu wyglądały Nasze pierwsze wrażenia z użytkowania Realme 7i, to możecie o nich przeczytać TUTAJ
