Kiedy Twoją kolekcją samochodów interesuje się sam producent, wysyłając na odwiedziny swój zespół, aby uwiecznić ją na filmie, to możesz mieć pewność, że to, co ukrywasz w swoim garażu jest naprawdę cudowne. Przekonał się o tym Peter Cunningham, czyli właściciel prawdopodobnie najwspanialszej prywatnej kolekcji samochodów Honda.
Czytaj też: Tesla ujawniła Model Y, czyli swojego pierwszego elektrycznego crossovera
Producent zdecydował się na złożenie Cunninghamowi, czyli współzałożycielowi zespołu RealTime Racing wizyty w stanie Wisconsin, aby nie tylko nakręcić kilka ujęć na tle tak znamienitej kolekcji, ale też posłuchać strzępków historii, które za nią stoją. W tamtejszym budynku znajduje się bowiem praktycznie każdy znaczący dla Hondy model samochodu. Wszystkie z nich wyglądają tak, jakby dopiero co zjechały z linii produkcyjnej, a wiele z nich ma na liczniku zaledwie kilkadziesiąt przejechanych kilometrów. Wierzymy na słowo, że niecofanych.
W kolekcji znalazły się m.in. egzemplarze S600, Civic Si, CRX, a nawet pięć sztuk Integra Type R z czego dwa z nich unikalnymi importami JDM. Co jednak najważniejsze, Cunningham nie tylko zgromadził tak zacną kolekcję, ale odtworzył praktycznie 1:1 replikę sklepu wewnątrz, jaką mógł poszczycić się pierwszy w Stanach Zjednoczonych dealer Hondy. Skonstruował nawet tę ciężarówkę na drugim planie, aby mogła budzić zainteresowanie przechodniów za oknem. Czytaj też: Tak brzmi zmodernizowany Dodge Challenger SRT Demon o mocy 1200 KM Źródło: Road & Truck