Człowiek rozwijający się w łonie matki posiada dodatkowe mięśnie w dłoniach i stopach, które później znikają bez śladu. Tymczasowe tkanki, znalezione przez naukowców, mogą być pozostałościami po naszych ewolucyjnych przodkach.
Autorzy badania sugerują, że niektóre z tzw. mięśni przejściowych mogły zniknąć u naszych dorosłych przodków ponad 250 milionów lat temu. Stało się tak, gdy ssaki zaczęły ewoluować od ssakopodobnych gadów. Biorąc jednak pod uwagę niewielki rozmiar próby, należy sprawdzić, czy te mięśnie pojawiają się u wszystkich ludzkich embrionów.
Czytaj też: Nowe badania mogą rzucić światło na tajemnice wczesnego rozwoju człowieka
Zespół badawczy wykorzystał technikę zwaną „whole-mount immunostaining”, aby skóra próbek stała się przezroczysta i aby podkreślić specyficzne rodzaje komórek występujących w tkance. Wykorzystując przeciwciała, które przylegają do miozyny, białka występującego tylko w mięśniach, naukowcy zaobserwowali różne etapy rozwoju ludzkich mięśni w wysokiej rozdzielczości.
Badacze skorzystali ze zdjęć przedstawiających embriony i płody w wieku około 7-13 tygodni. Zespół odkrył, że w okolicach siódmego tygodnia ciąży, ludzkie płody mają ręce i stopy, które zawierają około 30 mięśni każda. Ale liczba ta zmniejsza się do zaledwie 20 około sześciu tygodni później.
Chociaż niektóre mięśnie wydawały się rozkładać lub łączyć z innymi już w siódmym tygodniu, to niektóre utrzymywały się jeszcze kilka tygodni później. Wydaje się to dość późnym zanikaniem jak na atawizmy rozwojowe.
[Źródło: livescience.com; grafika: Rui Diogo]
Czytaj też: Skamielina sprzed 10 mln lat ujawnia informacje dotyczące ewolucji człowieka