Reklama
aplikuj.pl

Udało się przywrócić do działania marsjańskie wiertło

Lądownik InSight wykonuje świetną robotę na Marsie. Słuchał uważnie dudnień dochodzących z wnętrza planety, a nawet dostarczał na czas raportów pogodowych. Niedawno jednak jeden z jego elementów dosłownie utknął w martwym punkcie.

Wkrótce po rozmieszczeniu instrumentów szybko okazało się, że jedno z narzędzi nie działa zgodnie z oczekiwaniami. „Kret”, który został zaprojektowany tak, aby zagłębić się do 5 metrów pod powierzchnię Marsa, nie był w stanie przebić się dalej niż na 30 centymetrów. NASA zorganizowała więc misję ratunkową.

Naukowcy uznali, iż wiertło zawodzi, ponieważ gleba pokrywająca powierzchnię Marsa jest zbyt luźna. Kret opiera się na tarciu otaczającej go gleby, aby wchodzić głębiej. Agencja kosmiczna zdecydowała o usunięciu osłony, która zakrywała kreta i postanowiła użyć ramienia lądownika InSight, aby docisnąć wiertło do ziemi. Zespół badawczy miał nadzieję, że to zepchnie wiertło na bok i da mu siłę tarcia potrzebną do kopania.

Plan zadziałał, a kret zdołał wkopać się nieco głębiej. Sugeruje to, że kret nie napotkał skały pod powierzchnią, co jest jednym z czynników, o które martwili się inżynierowie NASA. I choć przed robotem nadal długa droga, to z pewnością można uznać tę poprawkę za przełom w całej sprawie.